Polska
Andruszkiewicz o wizycie Wałęsy w Sejmie: „Okazja, żeby przypomnieć o sobie”
Lech Wałęsa spotkał się dziś w Sejmie z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych. Jak sam przyznał po rozmowie, „nie ma poczucia, że pomógł”. Wizytę byłego prezydenta szeroko komentowali internauci oraz politycy.
„Powstała jakaś dziwna moda wśród celebrytów III RP na odwiedziny w Sejmie RP. Dla jednych to jest okazja, żeby nie zostali wpuszczeni, wtedy mogą mówić, że są męczennikami. Dla pana Wałęsy to raczej okazja, żeby przypomnieć o sobie” – mówił poseł Adam Andruszkiewicz w telewizji wPolsce.
„Nie spodziewam się niczego wielkiego po tej wizycie bo cóż może zaproponować? Nie jest osobą decyzyjną. Kiedy miał realny wpływ na władzę w Polsce to raczej nie załatwiał spraw osób niepełnosprawnych. Nie chodzi tu nawet o lata 90., ale przecież jest pupilem Platformy Obywatelskiej więc kiedy PO rządziła, kiedy rzeczywiście mógł przyjść i wstawić się za nimi – nie robił tego” – podkreślał lider Stowarzyszenia dla Polski w rozmowie z Edytą Hołdyńską.
Andruszkiewicz: obłuda PO i Nowoczesnej
„Nie chodzi o dobro tych osób. Widziałem na Twitterze klasyczny „lans” posłów .Nowoczesnej, a także byłych posłów tej formacji, którzy wybijają się na zdjęciach z niepełnosprawnymi dziećmi. Wyprowadzają je na spacer, wrzucają na Twittera i piszą „warto być dobrym człowiekiem” na swój temat… nie wiem nawet jak to skomentować. Szczyt obłudy i hipokryzji” – przyznał Andruszkiewicz.
„Tę sprawę trzeba załatwić w toku dyskusji z polskim rządem a nie robienia cyrku w Sejmie” – przekonywał poseł koła Wolni i Solidarni mówiąc o osobach, które pojawiają się wokół tego protestu.
ZOBACZ TAKŻE: Kongres Inauguracyjny „Stowarzyszenie dla Polski”