Polska

Andrzej Duda spotkał się w Sejmie z protestującymi opiekunami niepełnosprawnych

Dodano

dnia

Twitter/Sejm RP

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Sejmie z rodzicami niepełnosprawnych, którzy odwiesili protest z 2014 roku. Domagają się wprowadzenia między innymi dodatku rehabilitacyjnego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia.

Andrzej Duda spotkał się z rodzicami niepełnosprawnych, którzy trzeci dzień protestują w Sejmie. Chcą zrealizowania dwóch postulatów: wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku w kwocie 500 zł miesięcznie (bez kryterium dochodowego) oraz zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Rodzice chcieliby również, aby kwota ta była sukcesywnie podwyższana do wartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego, w którym mieszka osoba niepełnosprawna.

„Rozmawiam z minister Rafalską, będę też rozmawiał z premierem. Przygotujemy projekt ustawy. Nie mówię, że to będzie mój projekt, być może pani minister. To kwestia techniczna. Zobaczycie go państwo, będą zrealizowane te postulaty, które państwo chcecie, żeby były zrealizowane. Jeżeli panie zechcecie, to zaprosiłbym do mnie do kancelarii, żeby usiąść na chwilę i spisać to, co jest oczekiwane” – powiedział Duda w rozmowie z protestującymi. Dodał również, że sprawa zostanie „domknięta”.

Prezydent powiedział również, że w jego ocenie postulaty stawiane przez protestujących „nie są w żaden sposób wygórowane”. Duda przyznał, że ma nadzieję, iż wspólnie z rządem Mateusza Morawieckiego uda im się znaleźć środki potrzebne na udzielenie pomocy niepełnosprawnym oraz ich rodzicom. „Chyba nikt nie ma wątpliwości, że państwo są w bardzo trudnej sytuacji” – powiedział.

Portal 300polityka.pl informuje, że prezydent udostępnił protestującym opiekunom oraz ich podopiecznym swój sejmowy pokój. Mogą w nim przebywać do momentu zakończenia protestu.

Odwieszony protest z 2014 roku

Protest, który odbywa się w Sejmie to kontynuacja protestu z 2014 roku, z okresu gdy u władzy pozostawała koalicja PO-PSL. Opiekunowie wystosowali do Jarosława Kaczyńskiego list, w którym piszą o dwóch wspomnianych wcześniej postulatach.

„Obecne świadczenia skazują osoby niepełnosprawne na życie w ubóstwie, wegetację, brak perspektyw na poprawę stanu zdrowia i całkowite wykluczenie z życia społecznego” – piszą.

19 kwietnia z protestującymi spotkała się minister pracy, rodziny i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska. „Pracujemy kompleksowo nad strategią rozwiązywania problemów osób niepełnosprawnych” – powiedziała.

„My nie negujemy tego, co pani mówi, tego całego dobra (…), które robicie. Proszę, żeby pani powiedziała teraz przy mediach, że 744 zł renty socjalnej i 150 zł zasiłku pielęgnacyjnego starcza dla osób niepełnosprawnych na godne życie” – odpowiedziała Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych.

Pomimo spotkania z Rafalską Hartwich przyznała, że protestujący chcą spotkać się także z Jarosławem Kaczyńskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim. „Prosimy o spotkanie w dalszym ciągu z panem prezesem Kaczyńskim, z panem premierem” – powiedziała i dodała, że „z Sejmu się nie ruszą”.

„Kaczyński w 2014 roku był u nas i całował nasze ręce, i mówił, że nam pomoże” – przypomniała.

Exit mobile version