Polska

Minister rolnictwa odpowiedział na interpelację Andruszkiewicza. Użył tylko dwóch słów: „znakomicie” i „wszystkie”

Dodano

dnia

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa, odpowiedział na interpelację poselską Adama Andruszkiewicza. Poseł złożył ją 11 grudnia 2018 roku. Chciał w ten sposób dowiedzieć się m.in. „jak wygląda podsumowanie rozpoczętych i zakończonych, głównych prac i działań w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 roku”.

11 grudnia 2018 roku do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpłynęła interpelacja od posła Adama Andruszkiewicza. Ówczesny poseł Wolnych i Solidarnych zadał ministrowi Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu dwa pytania. Poniżej prezentujemy treść interpelacji:

„Niedługo dobiegnie końca 2018 rok, oznacza to podsumowanie działań oraz prac w wielu instytucjach państwowych i nie tylko.

Przez ostatnie lata w Polsce zachodzi wiele zmian, które ułatwiają i polepszają życie Polaków. Ciągle jest jednak jeszcze wiele pracy i kwestii do rozwiązania. Ministerstwo przyczynia się do rozwoju polskiego rolnictwa, co jest ważnym elementem gospodarki.

Wobec powyższego, działając na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora (Dz. U. z 1996 r. Nr 73, poz. 350, z późn. zm.), uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

Jak wygląda podsumowanie rozpoczętych i zakończonych, głównych prac i działań w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 roku?

Które z tych prac są dla resortu priorytetowe?”.

Ardanowski odpowiedział Andruszkiewiczowi 8 stycznia. Zrobił to jednak w bardzo osobliwy sposób. Jego odpowiedzi na każde z pytań składały się bowiem z zaledwie jednego słowa.

LINK do źródła.

Polsat News podaje, iż Andruszkiewicz podobne zapytania wysłał do resortów edukacji oraz energii. Ich przedstawiciele odpowiedzieli posłowi.

Interpelacje poseł skierował również do Ministerstwa Cyfryzacji, jednak wycofał ją zaraz po tym, gdy objął funkcję wiceministra w tym resorcie. „Tego samego dnia wycofał także dokument, który miał trafić do resortu spraw zagranicznych” – podaje Polsat News.

Kliknij by skomentować
Exit mobile version