Europa i Świat

Atak terrorystyczny w Iranie. Teheran zapowiada odwet

Dodano

dnia

Fot. Unknown, US Army image/Wikimedia

W środę w samobójczym zamachu bombowym w nieopodal granicy z Afganistanem i Pakistanem zginęło, co najmniej 27 funkcjonariuszy elitarnego  Korpusu Rewolucji Islamskiej. Władze w Teheranie już zapowiedziały odwet. Szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif z kolei napisał na Twitterze, że zamach nie jest dziełem przypadku w sytuacji, gdy rozpoczyna się konferencja w Warszawie poświęcona bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie.

Zamachowiec samobójca wykorzystał samochód, który był wypełniony materiałami wybuchowymi i zdetonował je tuż przy autobusie przewożącym Strażników Rewolucji Islamskiej na trasie łączącej miasta Zahedan i Chasz w prowincji Sistan i Beludżystan. Jak podała agencja Tasnim, co najmniej 27 członków Korpusu zginęło. Region znajdujący się w południowo-wschodniej części Iranu jest miejscem występowania gangów przemytników narkotykowych oraz separatystycznych bojowników sunnickich.

Do przeprowadzenia ataku przyznało się sunnickie ugrupowanie zbrojne Dżaisz-al-Adl (Armia Sprawiedliwości). Grupa ta jest postrzegana przez Iran jako organizacja terrorystyczna. Jej celem jest zwiększenie praw dla mniejszości etnicznej Beludżów. W ostatnich latach Armia Sprawiedliwości przeprowadziło kilka ataków w południowo-wschodnim Iranie. Władze irańskie jeszcze nie potwierdziły, że atak terrorystyczny został przeprowadzony przez radykalne ugrupowanie.

Iran zapowiada odwet

– Młodzi ludzie z armii i wywiadu narodu irańskiego pomszczą krew męczenników, którzy zginęli podczas tego wydarzenia – oświadczył rzecznik prasowy MSZ Bahram Kasemi.

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif napisał na Twitterze, że „to nie jest przypadek, że Iran został dotknięty aktem terroryzmu tego samego dnia, kiedy rozpoczęła się konferencja warszawska, którą nazwano cyrkiem”.

– Wydaje się, że Stany Zjednoczone zawsze dokonują tych samych złych wyborów, spodziewając się całkiem różnych wyników – dodał szef MSZ w swoim

 

Elitarne jednostki Iranu

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, zwany również Gwardią Rewolucyjną lub Strażnikami Rewolucji, utworzono w 1979 roku tuż po rewolucji islamskiej. Jego głównym celem jest obrona przed „wewnętrznymi oraz zewnętrznymi” zagrożeniami. Jego zwierzchnikiem jest najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamene. Korpus składa się z formacji lądowych, morskich i powietrznych, to najlepiej wyszkolona i wyposażona część sił zbrojnych Iranu. Gwardia liczy sobie około 160 tys. żołnierzy.

Ostatnim tak krwawym atakiem terrorystycznym na południu Iranu był zamach przeprowadzony we wrześniu 2018 roku na paradę wojskową, w której zginęło ponad 20 osób i ponad 60 zostało rannych.

Kliknij by skomentować
Exit mobile version