Polska

Brytyjczycy nie wiedzą, kto wyprodukował środek, którym otruto Skripala. Jest komentarz Jacka Wilka

Dodano

dnia

Gary Aitkenhead, szef należącego do brytyjskiego rządu laboratorium w Porton Down, w rozmowie z telewizją Sky News przyznał, że naukowcy nie byli w stanie zidentyfikować skąd pochodzi substancja Nowiczok. To właśnie ten środek został użyty do otrucia dawnego rosyjskiego szpiega, Siergieja Skripala.

„Nie zweryfikowaliśmy dokładnego źródła, ale przekazaliśmy naukowe informacje rządowi, który opierając się na innych źródłach doszedł do wniosków, do których doszedł” – powiedział Aitkenhead.

Szef brytyjskiego laboratorium dodał, że naukowcy byli jedynie w stanie potwierdzić, iż substancja wymaga „ekstremalnie wyrafinowanych metod, aby ją stworzyć – czegoś, co jest tylko w zasięgu aparatu państwowego”.

Komentarz Jacka Wilka

Swoje stanowisko w całej sprawie przedstawił poseł partii Wolność, Jacek Wilk, który podobnie jak lider ugrupowania, Janusz Korwin-Mikke, ma wątpliwości czy za atakiem na Skripala faktycznie stoją Rosjanie.

„Czy ci, co byli tak pewni, są nadal tak pewni?” – napisał.

„Skripal siedział w rosyjskim więzieniu wystarczająco długo by zrobić mu samobójstwo itp tak by nikt nawet się nie zająknął. Potem został wymieniony na szpiega rosyjskiego. Motyw zemsty służb rosyjskich za zdradę jest więc totalnie bez sensu – mogli się zemścić nie narażając Rosji na ryzyko. Inna sprawa, że trucie było dość nieudolne – tak jakby ktoś nie do końca wiedział, co robi lub… chciał podsunąć trop rosyjski. Można różne rzeczy mówić o rosyjskich służbach, ale na pewno nie są idiotami” – dodał w kolejnym komentarzu.

O przeprowadzenie ataku na Siergieja Skripala została oskarżona Rosja. W odwecie Wielka Brytania, kilkanaście państw Unii Europejskiej oraz USA, a także kilka krajów nie należących do Wspólnoty, nałożyły na nią sankcje dyplomatyczne. Rosjanie nie przyznają się do zarzucanych im czynów i proszą o przedstawienie dowodów potwierdzających ich winę.

Exit mobile version