Czy przyszłość zaproponuje alternatywę dla aborcji?

Referendum w Irlandii ożywiło dyskusję o aborcji w Polsce. Zgodnie z koncepcją tamtejszego rządu nowa, bardziej liberalna ustawa może zawierać możliwość przerwania ciąży po konsultacji z lekarzem do 12 tygodni od poczęcia bez konieczności podania powodu; prawo do aborcji do 24 tygodnia w przypadku poważnego zagrożenia życia lub zdrowia kobiety czy poważnego uszkodzenia płodu, które może doprowadzić do jego śmierci przed narodzinami lub wkrótce po nich; a także nieograniczone czasowo prawo do przerwania ciąży w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia kobiety lub śmiertelnego uszkodzenia płodu. 

Temat aborcji wszędzie wywołuje podziały i gorące dyskusje. Czy jest jednak szansa, że w przyszłości aborcja przestanie być istotnym zagadnieniem? Czy dożyjemy czasów w których dziecko w dowolnej fazie ciąży będzie można zwyczajnie przenieść w zastępcze środowisko, w którym będzie się mogło bezpiecznie rozwijać do momentu podjęcia przez lekarzy decyzji, że jest gotowe do „urodzin”?

Czy w konsekwencji donoszona ciąża przestanie być konieczna i wszyscy niezależnie od poglądów na aborcję byliby zadowoleni? Czy taka forma zostałaby zaakceptowana przez społeczeństwo? Czy byłyby wątpliwości natury moralnej?

Poniżej jedna z koncepcji. Oczywiście inkubator w salonie to daleko idące pomysły, ale wyobraźmy sobie takie urządzenia w szpitalach.