Polska

Dominik Tarczyński: Sikorski kandyduje do PE, bo pieniądze się skończyły

Dodano

dnia

Radosław Sikorski/Fot. Piotr Drabik/CC BY 2.0/Flickr

Dominik Tarczyński, poseł PiS, był wczoraj jednym z gości programu „Minęła 20-sta”. W jednej ze swoich wypowiedzi skrytykował Radosława Sikorskiego, który kandyduje z list Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

„Sikorski kandyduje, bo nie dostał się na sołtys swojej wioski. Kandyduje, bo pieniądze się skończyły. Jest bankrutem. Jest pełen nienawiśc do PiS. Jest hejterem, a nie headlinerem” – powiedział poseł partii rządzącej, który również kandyduje do PE.

„Platforma pokazywała, że jest zajęta PiS-em, nie Polską. Tylko nienawiść i zemsta za to, że stracili władzę” – dodał.

Radosław Sikorski wystartuje w wyborach do PE z list Koalicji Europejskiej. Były minister spraw zagranicznych został jedynką w województwie kujawsko-pomorskim.

„Kandyduję, bo Polexit już się dzieje. Już nas wyprowadzili z automatycznej procedury stosowania europejskiego nakazu aresztowania. Gdyby dzisiaj Polska kandydowała do NATO czy UE, to by takiej Polski nie przyjęli. Jest o co walczyć!” – mówił Radosław Sikorski podczas swojego wystąpienia w trakcie Rady Krajowej PO.

„PiS już negocjuje swój udział w nacjonalistycznej grupie w PE. Ci nacjonaliści mają bardzo sprzeczne interesy, ale wszyscy z nich otrzymują polityczne lub finansowe wsparcie od prezydenta Putina” – dodawał.

„Prezes obiecał, że w Warszawie będzie Budapeszt i słowa dotrzymuje. Już jest upartyjniony TK, przejęte media publiczne, nasza praworządność jest kwestionowana. Prezes sądzi, że prowadzi na południe, ale tak naprawdę jedziemy prostą drogą do Mińska” – kontynuował swoją wypowiedź były szef MSZ.

Kliknij by skomentować
Exit mobile version