Polska
Działacz partii Razem do Patryka Jakiego: Pamięta mnie Pan? To ja przez Pana chore pomysły głodowałem przez prawie sześćset godzin [WIDEO]
Michał Pytlik, działacz partii Razem oraz publicysta „Krytyki Politycznej”, opublikował w sieci wideo, w którym przestrzega przed Patrykiem Jaki. Pytlik, podobnie jak kandydat PiS na prezydenta Warszawy, pochodzi z Opola.
W opublikowanym na oficjalnym profilu Razem wideo, Pytlik przypomina Jakiemu, że „przez jego chore pomysły”, głodował przez sześćset godzin. Działacz lewicowego ugrupowania ma na myśli protest głodowy części mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki, który odbył się w 2016 roku. Jego uczestnicy, w tym również Pytlik, sprzeciwiali się pomysłowi Jakiego, który zakładał powiększenie Opola poprzez włączenie w jego granice części sołectw z podopolskich gmin. Decyzję taką podjęto nie biorąc pod uwagę protestów mieszkańców przyłączanych sołectw (w konsultacjach ponad 90% głosujących było im przeciwnych).
„Rada Ministrów przyjęła projekt 19 lipca 2016 r. Od 1 stycznia 2017 Opole jest większe o ponad 5 tys. hektarów, a przyłączone do miasta tereny stanowiły części gmin Komprachcice, Prószków, Dąbrowa oraz Dobrzeń Wielki” – podaje Wikipedia.
„Widziałem, jak Patryk Jaki, który w Warszawie chce ponoć walczyć z układem, w Opolu już dawno zbudował własny układ. Na własne oczy widziałem, jak ludzie bezsilnie odbijają się od drzwi jego watażków i popleczników. Patryk Jaki zrobił z Opola swoje prywatne miasto. Jego klika obsiadła stanowiska w sporcie, w mediach, w spółkach. Możecie sprawdzić, kim jest były wiceprezydent Marcin Rol. Kim jest szef obecnej TVP, Mateusz Magdziarz. Sprawdźcie, kim jest szef wodociągów – nazywa się Ireneusz Jaki” – opowiada Pytlik formułując pod adresem Jakiego kolejne zarzuty (cytat znajduje się na profilu facebookowym Razem).
„Pośle Jaki, widziałem, jak opolski Ratusz otaczała policja, gdy przyjechał pan do Opola. Widziałem, jak obiecywał nam pan spotkanie, a w środku zimy zastaliśmy zamknięte drzwi do pana biura. Zamiast spojrzeć nam w oczy, woli pan po prostu obrażać nas w mediach. Od prawie trzech lat ucieka pan przed nami jak szczur. Pośle Jaki, widziałem, jak ucieka pan przed sądem, ani razu nie stawił się pan na żadnej z rozpraw. Za to bezczelnie pozywał pan nas, bo weszliśmy do pana biura” – dodaje działacz partii Razem (cytat z profilu)
Sprawa w sądzie, o której wspomina Pytlik dotyczyła wydarzeń z 2016 roku. Wówczas odbyła się demonstracja przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Działaczowi Razem, który uczestniczył w manifestacji, postawiono zarzut przewodniczenia nielegalnej demonstracji przed siedzibą wojewody opolskiego. 11 kwietnia tego roku Radio Opole poinformowało, że Sąd Okręgowy w Opolu uniewinnił Pytlika.