Polska
Gabinety polityczne do likwidacji – mówią wszyscy, ale głosowali przeciw
Dziś na konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej poinformował, że jego ugrupowanie złoży projekt, który będzie zakładał likwidację gabinetów politycznych. Pomysł nie jest nowy więc postanowiliśmy zobaczyć jak posłowie głosowali nad podobnymi projektami w przeszłości.
„Jesteśmy i będziemy oczekiwać ustawy, które zlikwiduje patologie w gabinetach politycznych ministrów i urzędach wojewódzkich. Tam widzieliśmy to także na przykładzie nagród, tam te pieniądze, skala tych nagród, podnoszonych uposażeń jest niezwykła. Uważamy i będziemy taki projekt składać, że niezbędne jest zlikwidowanie gabinetów politycznych ministrów i wojewodów” – mówił lider PO.
Likwidacja gabinetów politycznych
„Oceniam to jako klasyczną ustawkę i próbę zamiecenia pod dywan tej największej w ostatnich latach afery finansowej PiS. Mówię bardzo wyraźnie: najpierw prawda na stół, nazwiska, wysokości nagród, tych wszystkich, które te nagrody przez ostatnie 2,5 roku pobierali. Później decyzja o likwidacji gabinetów politycznych, potem, jeżeli będzie taki projekt ustawy się pojawi, będziemy o tym rozmawiać. Nie chcę przesądzać jakie będzie nasze stanowisko. Wiem, że co innego zapowiedzi, które mają dzisiaj służyć tylko zakończeniu tej wielkiej afery, a co innego projekt ustawy, które zostanie położony. To cała wieczność przed nami. Jeżeli będzie projekt, będziemy się do niego odnosić” – stwierdził Grzegorz Schetyna.
„To wielka afera, Polacy zostali okradzeni z wielu milionów złotych. Dlatego chcemy i żądamy jej wyjaśnienia. Ta sprawa i zamiatanie rzeczy pod dywan nie wystarczą. Oczekuję od prezesa Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego pełnej informacji, ile nagród zostało wypłaconych i kto to zrobił, kto jest za to odpowiedzialny, prawnie, organizacyjnie, kto podejmował te decyzje. Uważam, że taka informacja należy się Polakom” – ocenił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Ale to już było…
„Gabinety polityczne zatrudniają ponad 10 000 doradców i asystentów, a nie wytwarzają żadnej wartości dodanej dla obywateli i społeczeństwa. Obecnie w gabinetach politycznych zatrudnia się wyłącznie według klucza partyjnego, bez względu na doświadczenie i posiadane kompetencje. Pracownicy gabinetów politycznych nie mają określonych obowiązków i często wykonują pracę czysto polityczną (partyjną), choć ich pensje wypłacane są z budżetu” – czytamy na stworzonej przez Kukiz’15 stronie gabinetypolityczne.pl, w której przedstawiciele ruchu postulowali ich likwidację.
Wszyscy chcą likwidacji gabinetów, ale nie kiedy rządzą
W 2007 roku Platforma Obywatelska w programie wyborczym, w dziale „Uwolnić energię Polaków” diagnozowało powołując się na słowa papieża: „Zdolność człowieka do inicjatywy i przedsiębiorczości stanowi źródło bogactwa społecznego, zaś wolny rynek jest najbardziej skutecznym narzędziem wykorzystywania zasobów i zaspokajania potrzeb”. Te słowa Jana Pawła II, pochodzące z encykliki Centesimus Annus (IV, 32, 34), dobrze wyrażają nasze przekonanie o wartości twórczego i aktywnego wysiłku człowieka w procesie gospodarczym. Nie na darmo Platforma postawiła sobie za cel uwolnić energię Polaków. Niestety, po 12 latach niepodległości, Polska znowu przestała doganiać uciekający w szybkim rozwoju świat. Polskę ogarnia fala stagnacji i niewiary w przyszłość. Główną przyczyną jest paraliżowanie rozwijającej się przedsiębiorczości i obywatelskiej inicjatywy przez biurokrację, złe prawo i grupowe interesy związków zawodowych. Nie ma innej drogi do szybkiego rozwoju i dobrobytu jak powrót do idei wolności. Nie ma innej skutecznej polityki gospodarczej – jak polityka konkurencji, ochrony własności prywatnej i twardego rozprawienia się przez państwo z przyczynami paraliżu przedsiębiorczości”. Zapowiedzi nie doczekały się realizacji.
W 2012 roku, klub Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie projekt, który zakłada likwidację gabinetów politycznych m.in. w ministerstwach. Według ówczesnego rzecznika PiS Adama Hofmana przez 5 lat rządów PO gabinety polityczne kosztowały 3 mld zł. W 2016 roku do Sejmu trafił projekt ustawy autorstwa Kukiz’15, którego zapisy likwidowały gabinety polityczne. W trakcie głosowania, które miało miejsce zaledwie rok temu, Platforma Obywatelska, .Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz rządzące Prawo i Sprawiedliwość – opowiedziały się za odrzuceniem projektu ustawy.