Polska
Grzegorz Schetyna: nie jestem w polityce, żeby być premierem
Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, był gościem Jacka Żakowskiego w radiu TOK FM. Podczas rozmowy przewodniczący partii opozycyjnej przyznał, że nie jest w polityce tylko po to, aby kiedyś objąć stanowisko premiera.
– Nie jestem w polityce, by być premierem. Jestem w polityce po to, by Polskę przywrócić do mainstreamu europejskiego, żeby potwierdzić rządy prawa, demokracji parlamentarnej i wolności obywatelskich. To jest najważniejsze – powiedział przewodniczący PO.
Grzegorz Schetyna przyznał też, że często rozmawia z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysławem Kosniakiem-Kamyszem, jednak jak zapewnił, nie o podziale stanowisk.
– Ale jakby pan dziś powiedział „nie będę premierem, tylko Kosiniak-Kamysz”, to może szanse opozycji by wzrosły, a PSL wszedłby do Sejmu? – dopytał Jacek Żakowski.
– Nie będę wskazywał premiera, bo najważniejsza jest współpraca i zaufanie – odparł lider PO.
Schetyna odniósł się również do wyników sondażu IBRiS, w którym respondenci wskazali wspomnianego Kosniaka-Kamysza jako kandydata na premiera ze strony opozycji (lider PSL zdobył 42% głosów, zaś Schetyna 25%). Lider PO stwierdził, że przyjmuje ten rezultat z pokorą, jednak kandydaci na premiera nie powinni być w momencie najważniejsi.
– Ja patrzę na 31 proc. popierających PO, bo to daje szansę na wygranie wyborów parlamentarnych. Natomiast jeżeli dzisiaj zaczniemy dzielić stanowiska i teki, ustalać, kto zostanie premierem, kto ministrem cyfryzacji, to na pewno nie wygramy wyborów – powiedział Grzegorz Schetyna.