Europa i Świat

Indie zatrzymają dopływ wody do Pakistanu. Napięcie na linii obu państw

Dodano

dnia

Fot. Shahnawaz Zafar/Wikimedia

Rząd Indii zdecydował się wstrzymać dopływ wody z rzeki Indus do Pakistanu. Jest to odpowiedź na zeszłotygodniowy zamach w Kaszmirze, gdzie zginęło 44 członków indyjskich sił paramilitarnych.

Minister infrastruktury i żeglugi Nitin Gadkari poinformował za pośrednictwem Twittera, że Indie wstrzymają dopływ wody płynącej do Pakistanu i zostanie ona dostarczona do regionu Dżammu, Kaszmir oraz Pendżab.

– Nasz rząd zadecydował zatrzymać naszą część wód, która zwykle płynęła do Pakistanu. Zwrócimy wodę z rzek i skierujemy do naszych mieszkańców prowincji Dżammu i Kaszmir oraz Pendżabu – napisał na Twitterze.

Zapewnienie dopływu wody do Pakistanu reguluje traktat Indus Waters Treaty, określający zasady korzystania z wód rzeki Indus i jego głównych dopływów. Na mocy porozumienia z 1960 roku Indie mogą pobierać co roku stałą ilość wody z dopływów przyznanych Pakistanowi. Dla Islamabadu problemy związane z niedoborem wody stanowią ogromne wyzwanie, ponieważ pakistańska gospodarka w około 20% jest oparta na rolnictwie m.in. na sztucznym nawadnianiu i systemie irygacyjnym na obszarze pustyni Thar. Kwestia podziału wód i regionów (Kaszmir oraz Dżammu-red.) jest jednym z problemów w stosunkach między Pakistanem a Indiami.

Zamach w Kaszmirze

W zeszłym tygodniu doszło do zamachu w regionie Kaszmiru, który jest sporną kwestią pomiędzy obydwoma państwami. Zginęło w nim 44 członków indyjskich sił paramilitarnych. Do ataku bombowego przyznało się islamistyczne ugrupowanie Dżaisz-e-Mohammed (Armia Mahometa). Jednym z głównych postulatów tej organizacji jest przyłączenie do Pakistanu indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmiru.

Indie uważają, że rząd pakistański był zamieszany w ten zamach. Islamabad z kolei zaprzecza tym doniesieniom.

Napięcie w stosunkach indyjsko-pakistańskich

Władze Indii wstrzymały handel oraz komunikację autobusową z kontrolowaną przez Pakistan częścią Kaszmiru. Ponadto podwyższono o 200 proc. cła na cały import z Pakistanu. Natomiast premier rządu z Islamabadu Imran Khan oświadczył, że jego kraj odpowie, jeśli zostanie zaatakowany przez Indie. Podkreślił, że napięcia można złagodzić tylko poprzez prowadzenie dialogu.

– Jeśli Indie nas zaatakują, z pewnością odpowiemy. Łatwo jest rozpocząć wojnę, trudniej ją zakończyć – argumentował premier Pakistanu. 

— Pakistan zmierza ku pokojowi i stabilności. To jest nowy Pakistan i nowe myślenie, które nie wspiera terroryzmu – dodał oraz zapewnił, że rząd w Islamabadzie jest gotów do współpracy z Delhi w celu wyjaśnienia aktu terrorystycznego.

Konflikt obu krajów sięga roku 1948 i 1965, gdzie toczono walki o region Dżammu i Kaszmir. W 2001 roku doszło do zaostrzenia konfliktu między Indiami a Pakistanem z powodu ataku islamistów na indyjski parlament. Siedem lat później doszło do zamachu terrorystycznego w Bombaju, w którym zginęło 175 osób oraz 293 osoby zostały ranne. Większość mieszkańców Kaszmiru stanowią wyznawcy islamu. 

Kliknij by skomentować
Exit mobile version