Polska
Jakubiak chce „bykowego”. „Żeby moje dzieci nie musiały płacić na emerytury członków LGBT”
W ostatnich dniach głośno komentowano decyzję prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który podpisał tzw. „kartę LGBT”. Postanowienie wzbudziło krytykę wielu środowisk. Oburzenia w tej sprawie nie kryją też politycy: Paweł Lisiecki oraz Marek Jakubiak, który przy okazji wspomniał o konieczności wprowadzenia tzw. „bykowego”.
Rafał Trzaskowski zareagował na informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej, dotyczące kwestii podpisania tzw. „karty LGBT”. Jak podkreślał w opublikowanym na stronie Urzędu Miasta Warszawa oświadczeniu, „będzie reagował na wszelkie takie przypadki, podobnie jak na wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do moich intencji oraz skandaliczne i niedopuszczalne manipulacje i pomówienia”.
Lisiecki o decyzji Trzaskowskiego
„W związku z oświadczeniem R.Trzaskowskiego wydaję moje oświadczenie. Wydaję je w języku, który zrozumieją w Ratuszu oraz pojmą feministki i LGBTQ. Oto ono:1) Ręce precz od moich dzieci! 2) Wychowanie moich dzieci-moja sprawa! 3) W sprawie dzieci powinni wypowiadać się tylko rodzice!”
– napisał Paweł Lisiecki, członek Komisji Weryfikacyjnej.
Jakubiak chce „bykowego”
Swój pomysł na warszawską „kartę LGBT” ma poseł Marek Jakubiak, który napisał na profilu społecznościowym, że chciałby przywrócenia tzw. „bykowego”, aby jego dzieci nie musiały płacić emerytur członkom społeczności LGBT.
„Ja również wydaję oświadczenie w sprawie. Ręce precz od moich dzieci! Moje dzieci-moja sprawa! W sprawie swoich dzieci powinni wypowiadać się tylko ich rodzice! Jestem za wprowadzeniem BYKOWEGO, tak aby emerytury członkom LGBT nie musiały płacić moje dzieci”
– napisał Marek Jakubiak na Twitterze.
Trzaskowski o karcie LGBT+: celem ochrona przed przemocą i nienawiścią
– Podpisanie Karty LGBT+ ma przede wszystkim na celu bezpieczeństwo i ochronę osób o orientacji LGBT przed przemocą i nienawiścią, zarówno ze strony rówieśników w szkole, jak i osób i organizacji stosujących mowę i czyny nienawiści. Mieszanie i mylenie kwestii tożsamości seksualnej i łączenie jej z pedofilią jest skandaliczne i niedopuszczalne. Jako Prezydent m.st. Warszawy zapowiadam, że nie będę tolerował nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, związanych z rasą, wyznaniem, wiekiem lub tożsamością seksualną. Będę reagował na wszelkie takie przypadki, podobnie jak na wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do moich intencji oraz skandaliczne i niedopuszczalne manipulacje i pomówienia
– czytaliśmy w oświadczeniu.