Kaczyński o nadziejach opozycji na powrót Tuska: nadzieja umiera ostatnia

W porannej rozmowie radia RMF FM gościem Krzysztofa Ziemca był prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Lider partii rządzącej komentował między innymi zarzuty dotyczące startu członków rządu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale także ewentualny powrót Donalda Tuska do krajowej polityki.

Jarosław Kaczyński w dyskusji na temat nowych propozycji programowych PiS stwierdził, że każde „posunięcie prosocjalne związane jest z wydatkami publicznymi” i nie da się uciec od zarzutów opozycji. Jak podkreślał Platforma Obywatelska oraz Polskie Stronnictwo Ludowe miał swoją szansę na wprowadzenie podobnych programów, ale tego nie zrobiły.

Kaczyński o kandydatach PiS do Parlamentu Europejskiego

– Ja wiem, że mi jest przypisywana władza, której nie mam. Dobrze, że nie mam aż takiej, bo to zawsze jest niezdrowe. To nie jest tak, że ja się kogoś pozbywam, albo nie pozbywam. Te osoby chciały kandydować i w związku z tym kandydują. Są przy tym różne przyczyny, są także różnego rodzaju polityczne kalkulacje z tym związane. Bo trzeba także patrzeć do przodu, sporo lat do przodu. Ale przede wszystkim to jest decyzja tych osób. Nikt nie jest zmuszony do tego, żeby wyjeżdżał

– mówił Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.

Kaczyński o programach socjalnych

– Każde posunięcie prosocjalne jest związane z wydatkami publicznymi. Na to nic nie poradzę. Nikt im nie zabraniał, żeby tak społeczeństwo – tu w cudzysłowie – „przekupywać”. Tylko, że oni nie chcieli i przede wszystkim nie potrafili. Byli ciągle w sytuacji deficytu, ciągle ogłaszali różnego rodzaju oszczędności. Sądzę, że także po to, żeby ludzie wiedzieli, że nic nie dostaną. To były takie akcje o charakterze propagandowym

– ocenił Jarosław Kaczyński.

Kaczyński o powrocie Tuska: nie obawiam się w najmniejszym stopniu

– Nie obawiam się w najmniejszym stopniu. Nie wierzę w cudowne możliwości polityków. To mówię o wszystkich politykach. Nikt nie jest cudotwórcą i są sytuacje – które jedni lepiej, inni gorzej – potrafią wykorzystać. Przede wszystkim jest sytuacja społeczna, sytuacja świadomości społecznej, sytuacja medialna. Tutaj nie przeczę, Donald Tusk – zupełnie w sferze retorycznej – o ile ma pewne umiejętności, może nawet talenty, to nie zmieni sytuacji

– mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.