Mateusz Morawiecki przedstawił plan rozwiązania sprawy z maturami

Premier rządu Mateusz Morawiecki ogłosił na środowym posiedzeniu Rady Ministrów projekt nowelizacji prawa oświatowego. Założeniem jest, że jeśli o klasyfikacji uczniów nie podejmie decyzji rada pedagogiczna, będzie mógł to zrobić dyrektor lub nauczyciel wyznaczony przez organ prowadzący szkołę.

„Państwo polskie musi zagwarantować, że bez wyjątku w każdej polskiej średniej szkole każdy tegoroczny maturzysta będzie mógł przystąpić do matury w terminie” – zaapelował premier. Podkreślił też, że propozycje są „krótkie, konkretne oraz przecinające chaos informacyjny i niepokój maturzystów i ich rodziców”.

Projekt nowelizacji zakłada, że ”jeżeli w określonym terminie o klasyfikacji uczniów nie zadecyduje rada pedagogiczna, wówczas będzie mógł to zrobić dyrektor szkoły. W sytuacji, gdy rada i dyrektor nie podejmą tych działań, to stosowne decyzje o klasyfikacji podejmie organ prowadzący, samorząd terytorialny” – mówił Mateusz Morawiecki.

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował, że projekt uwzględnia przesunięcia terminu klasyfikacji po 26 kwietnia. Jednakże, ze względu na strajk nauczycieli termin ten może zostać zagrożony. Dlatego przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyjaśnił, że kiedy nowelizacja wejdzie w życie, klasyfikacji uczniów będzie można dokonać 29 oraz 30 kwietnia.

Premier: Nie będzie zagrożone przeprowadzenie matur

Mateusz Morawiecki zapewnił, że matury ustne odbędą się bez problemów. Dodał, że rząd jest przygotowany na taki scenariusz. Zaznaczył, że w „przypadkach krytycznych” czas na zdanie egzaminu ustnego będzie wydłużony.

„Uprzejmie i bardzo gorąco proszę nauczycieli: pozwólmy uczniom wszystkich klas i roczników dokończyć w spokoju rok szkolny, a sami usiądźmy do konkretnych rozmów zarówno o lepszych warunkach pracy, ale też lepszej szkole, lepszej jakości kształcenia, o nowoczesnej szkole” – zaapelował premier.

Ekspresowe tempo pracy nad nowelizacją

Prezes Rady Ministrów zwrócił uwagę, rząd chce szybko uchwalić zmiany. 24 kwietnia Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji. Dzień później projektem zajmie się Sejm, a głosowanie możliwe jest około godziny 16. Następnie trafi on do Senatu, gdzie w godzinach nocnych miałoby dojść do głosowania. W piątek projekt powinien dotrzeć do kancelarii prezydenta.

„Jeżeli pan prezydent uzna, że ustawa została uchwalona bez żadnych wad – ta ustawa już będzie mogła być podpisana, a następnie opublikowana, co oznacza, że wejdzie w życie 27 kwietnia” – przedstawił Michał Dworczyk.

Tego samego dnia miałoby dojść do publikacji w Dzienniku Ustaw, a 27 kwietnia projekt nowelizacji mógłby wejść w życie.