Powiązania polityków, fundacji i mediów a konflikt Izraela z Polską

Co wiąże premiera Izraela z fundacją, która wyprodukowała szkalujący Polskę film oraz z gazetą, której pracownikiem jest Ronen Bergman?

Sytuacja po drugiej turze kryzysu Polska-Izrael nieco się uspokoiła. Na nakręcaniu sporu korzysta jednak Benjamin Netanyahu. Pierwszy raz od długiego czasu zdarzyło się coś, co było w stanie przykryć gigantyczną aferę korupcyjną, w którą jest zamieszany sam premier Izraela. Obecnie toczą się śledztwa dotyczące kwot, które sięgają setek tysięcy dolarów. Jedno z nich znane jako „Case 2000” dotyczy rozmów Netanyahu z właścicielem jednej z największych gazet w Izraelu. Mowa o „Yedioth Ahronoth”. Negocjacje zostały nagrane. Chodziło o to, aby redakcja stała się bardziej przychylna premierowi. Ronen Bergman, którego pierwszy raz poznaliśmy przy okazji konferencji z Mateuszem Morawieckim w Monachium, został przedstawiony jako „dziennikarz piszący dla New York Times”. To prawda, Bergman napisał kilka teksów na łamach tej amerykańskiej gazety, ale na stałe pracuje dla wspomnianego wyżej „Yedioth Ahronoth”. To on podzielił się z nami historią o matce, której data urodzenia przez wiele dni pozostawała tajemnicą i to on jest osobiście odpowiedzialny za sztuczne napompowanie afery. W Monachium pojawił się, aby promować książkę o izraelskim wywiadzie.

Następnie na YouTube opublikowano film propagandowy manipulujący historią i wzywający rząd USA do zerwania z Polską stosunków dyplomatycznych. Okazało się, że za produkcję odpowiedzialna jest „Ruderman Family Foundation”, duża i znana fundacja latami zajmująca się osobami niepełnosprawnymi. Istnieje nawet nagroda imienia Mortona E. Rudermana, założyciela Fundacji Rodziny Ruderman, którą dokładnie rok temu dostała Marlee Matlin. List z osobistymi gratulacjami napisał sam premier Netanyahu, który powitał ją w Izraelu przyłączając się do pochwał fundacji. Pismo sygnowane przez premiera jest dla wielu kolejnym dowodem na ścisłe powiązania fundacji z establishmentem politycznym. Mówi się o tym, że dzięki zapraszaniu członków Fundacji Rodziny Ruderman do Izraela, ta w zamian organizuje spotkania polityków izraelskich w Stanach Zjednoczonych. To wyjaśniałoby również nagłe zaangażowanie w mocną prowokację, bo dotychczas działalność tej prywatnej fundacji charytatywnej była daleka od jakichkolwiek kontrowersji.

„Linia redakcyjna” lub wprost – polityczne powiązania, mogą być też wyjaśnieniem zachowania mediów polskojęzycznych. Komentatorzy wskazywali, że nagranie Fundacji Rudermana nie było szerzej znane do momentu, aż nie opublikował go Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy portalu Onet. Dodał on nawet, że jedynym wyjściem z impasu jest zmiana działań polskiego rządu, bo inaczej zostanie nam już jedynie próba „zmiany świata na nowy”. Gdy wideo zostało usunięte z serwisu YouTube, Onet wgrał je na swoje serwery, dzięki czemu nadal jest dostępne. Właścicielem Onetu jest niemiecko-szwajcarski koncern medialny Ringier Axel Springer. Mało kto wie, że wśród stałych dyrektyw spółki Axel Springer, od lat widnieje zapis mówiący wprost, aby cyt. „działać na rzecz pojednania Żydów i Niemców oraz popierać podstawowe prawa Izraela”. Do Axel Springer należą także pisma, które wielokrotnie używały nieprawdziwego i krzywdzącego sformułowania „polskie obozy śmierci”. Mimo interwencji polskich urzędników, odmawiano publikacji sprostowania.

Po tym jak Ronen Bergman został zaproszony przez TVN na wywiad do „Faktów po Faktach”, niektórzy przywoływali sprawę przejęcia stacji TVN przez Discovery Communications, którego prezesem jest David M. Zaslav, członek Światowego Kongresu Żydów. Jednak przypominamy, że akurat tej stacji nie jest potrzebne odgórne polecenie, bo swój przekaz uderzający w konkretną stronę sceny politycznej realizuje niemalże od początku. Zresztą jeszcze przed powstaniem TVN, w 1983 roku ówczesny rzecznik rządu PRL Jerzy Urban proponował szefowi MSW gen. Czesławowi Kiszczakowi utworzenie specjalnego pionu propagandowego, do którego polecał Mariusza Waltera – założyciela telewizji TVN.