Media - Czwarta Władza
Odkłamujemy „nie wpuszczają dziennikarzy”. Manipulację stworzyły media
Wczoraj media obiegła informacja mówiąca o tym, że dziennikarze znów nie mogą wejść do Sejmu. Platforma Obywatelska, zorganizowała nawet konferencję prasową przed Sejmem. Część dziennikarzy wydawała się „wyraźnie zaskoczona”, choć informacja o zasadach wejścia w oparciu o akredytację została opublikowana na stronie sejmowej już w piątek.
„Wspólnie skierujemy wystąpienie do marszałka Kuchcińskiego, żeby dowiedzieć się, co się dzisiaj takiego stało w Sejmie i kto podjął decyzję, by nie wpuszczać dzisiaj do Sejmu dziennikarzy. Dowiedzieliśmy się od dziennikarzy, że przy Biurze Przepustek są informowani, że nie mogą wejść do środka. Jest to zdumiewająca informacja, która łamie wszelkie standardy i prawa konstytucyjne obywateli do informacji o tym, co się dzieje w Sejmie. Sejm jest organem władzy publicznej i każdy obywatel ma prawo wiedzieć o tym, co się w Sejmie dzieje. Bez obecności dziennikarzy tej informacji nie ma” – mówił na konferencji prasowej przed Sejmem rzecznik Platformy Obywatelskiej, Jan Grabiec.
Prywatny Sejm Jarosława Kaczyńskiego. W tajemnicy przed posłami opozycji, w tajemnicy przed dziennikarzami, bez żadnej formalnej decyzji, Lech Kaczyński zostanie dziś upamiętniony obok Jana Pawła II. A Sejm z tej okazji zamknięty dla dziennikarzy. pic.twitter.com/1SA7bf6Hyy
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 9 kwietnia 2018
„Obawiamy się, że ta decyzja ma związek z uroczystością organizowaną nie wiemy przez kogo, najprawdopodobniej przez PiS i Marszałka Sejmu, uroczystością tajnego odsłonięcia tablicy poświęconej śp. Lechowi Kaczyńskiemu. To jest coś horrendalnego, żeby w związku z organizacją uroczystości partyjno-rządowej zamknąć Sejm dla dziennikarzy” – mówił.
Wiązku z odsłonięciem tablicy Lecha Kaczyńskiego marszałek Kuchciński zamknął budynek Sejmu dla dziennikarzy pic.twitter.com/OzGBX6ti5c
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 9 kwietnia 2018
Nie wpuszczają dziennikarzy
Zanim rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej podjął temat, powołując się na informacje od dziennikarzy. Wśród grona „zaskoczonych”, znalazły się m.in.: Katarzyna Kolenda-Zaleska, która w rewolucyjnym tonie domagała się wyjaśnień od Kancelarii Sejmu RP oraz Jarosław Kurski – zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.
Dziennikarze nawet ze stałymi przepustkami nie wpuszczani do Sejmu na odsłonięcie tablicy Lecha Kaczyńskiego. Jaki jest powód ?@KancelariaSejmu Znów chce wprowadzić zakaz dla dziennikarzy?????
— Kasia KolendaZaleska (@KolendaK) 9 kwietnia 2018
„Bo szykuje się uroczystość, na którą według naszych informacji Jarosław Kaczyński zażyczył sobie, żeby nie wpuszczać dziennikarzy”. PJK traktuje PL jak swój prywatny folwark. https://t.co/CPjNBFkTW8
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) 9 kwietnia 2018
Kłamstwo ma krótkie nogi
„W poniedziałek 9 kwietnia 2018 r. o godz. 12:00 w holu głównym gmachu Sejmu zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca śp. prof. Lecha Kaczyńskiego. W uroczystości zapowiedzieli udział najwyżsi rangą urzędnicy państwowi, z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, marszałkami Sejmu i Senatu oraz prezesem Rady Ministrów na czele. Obsługa medialna: ze względów organizacyjnych i bezpieczeństwa przewidziana jest wyłącznie obecność operatorów kamer telewizyjnych i fotoreporterów. Zgłoszenia, zawierające imię, nazwisko, reprezentowaną redakcję, numer dokumentu tożsamości ze zdjęciem oraz numer telefonu kontaktowego należy przesłać na adres Centrum Informacyjnego Sejmu cis@sejm.gov.pl do 8 kwietnia 2018 r. do godz. 18:00” – czytamy w informacji opublikowanej na stronie Sejmu, 6 kwietnia.
Wysoka frekwencja wśród przedstawicieli mediów podczas uroczystości odsłonięcia tablicy śp. Lecha Kaczyńskiego. Komentarze o „zamkniętym” Sejmie dla dziennikarzy to spory humbug. Tym bardziej, że o wszystkich szczegółach wydarzenia szczegółowo informowaliśmy w piątek. pic.twitter.com/cXwCKQamfb
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 9 kwietnia 2018
„Prosimy o zgłaszanie maksymalnie dwóch osób z jednej redakcji. Liczba miejsc jest ograniczona. Potwierdzenia przyznania akredytacji będą przesłane na adres, z którego przyszło zgłoszenie, do 8 kwietnia 2018 r. do godz. 22:00. Wstęp dla osób z przyznanymi akredytacjami, po odbiorze dokumentu w Dziale Przepustek, wejściem dziennikarskim DV o godz. 11:00 (cała grupa jednocześnie, prosimy o punktualne przybycie). Wstęp na podstawie standardowych dokumentów zostanie przywrócony po zakończeniu uroczystości” – czytamy dalej.
Dziennikarze mogli wziąć udział w uroczystości, trzeba było tylko wcześniej zgłosić akredytację. Nie było żadnego zakazu wejścia dla mediów do Sejmu. https://t.co/gaD3XEbOZc
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) 9 kwietnia 2018
„Uwaga. Dla przedstawicieli mediów zainteresowanych relacjonowaniem prac Komisji Śledczej ds. Amber Gold (godz. 10:00, sala im. Jacka Kuronia, bud. F) zostanie udostępnione wejście FI (Nowy Dom Poselski). Wejście wyłącznie dla posiadaczy stałych bądź okresowych kart wstępu. Z kolei dziennikarzy biorących udział w konferencji „Polskie społeczeństwo w obliczu ekspansji ferm przemysłowych” (godz. 9:00, sala im. Bronisława Geremka, bud. G) lub obserwujących prace Zespołów: ds. Boreliozy oraz ds. osób z niepełnosprawnością narządu wzroku (godz. 9:00, sala im. Wiesława Chrzanowskiego, bud G) zapraszamy do wejścia GI. Wstęp również tylko dla reporterów z okresową lub stałą kartą wstępu” – wyraźnie informuje Centrum Informacyjne Sejmu.
Zasadnym wydaje się pytanie, której części instrukcji nie zrozumieli dziennikarze oraz Platforma Obywatelska? Zwłaszcza tak doświadczona dziennikarka jak Katarzyna Kolenda-Zaleska powinna przecież wiedzieć, że wydarzenia z udziałem prezydenta RP są najczęściej akredytowane ze względów bezpieczeństwa.
Relacja z Sejmu RP
Jak przypomina „Nagroda Złotego Goebbelsa”, zarzuty części dziennikarzy są tym bardziej bezzasadne, że uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej ś.p. prof. Lecha Kaczyńskiego transmitowało między innymi Polsat News i… TVN. Transmisja była udostępniona przez Kancelarię Sejmu RP i korzystała z niej także redakcja SejmLoga.
Nie przeszkodziło to jednak redakcjom w budowaniu zamordystycznego nastroju wokół wczorajszego wydarzenia.