Pikieta przed ambasadą Izraela w Warszawie. „Stop antypolonizmowi”

Przed siedzibą ambasady Izraela w Warszawie odbyła się pikieta. Zorganizowali ją członkowie Ruchu Narodowego.

Demonstracja rozpoczęła się o godzinie 12:00. Jej organizatorzy podali, iż wydarzenie dotyczyć będzie słów Premiera Netanjahu, które podało „Jerusalem Post”. Pikieta nosić będzie tytuł: „Stop antypolonizmowi. Stop wojnie. Żydzi przestańcie kłamać.”

Uczestnicy pikiety złożyli w ambasadzie notę. Jej treść została odczytana publicznie.

Podczas wydarzenia głos zabrał m.in. poseł oraz prezes Ruchu Narodowego, Robert Winnicki.

– W naszym interesie nie jest wojna na Bliskim Wschodzie. (…) W polskim interesie jest ochrona chrześcijan na Bliskim Wschodzie – mówił.

Wtórował mu prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz.

– Konferencja Bliskowschodnia miała wzmocnić nasze państwo, a niestety je osłabiła – stwierdził.

Krzysztof Bosak poinformował, że w demonstracji uczestniczyli też przedstawiciele Stowarzyszenia Skuteczni posła Piotra Liroya-Marca. Bosak twierdzi też, że na miejscu obecna była współpracowniczka Joachima Brudzińskiego, szefa MSWiA.

Demonstracja pod ambasadą Izraela trwała niecałą godzinę. Na miejscu stawiło się około 100 osób. Bosak przyznaje, że nie pojawiły się żadne kontrowersyjne hasła, które mogłyby zostać użyte przeciwko organizatorom.