Connect with us

Polska

Poseł Chruszcz o śmierci brata: w ostatnich dniach dużo dziwnych ruchów wokół niego

Dodano

dnia

Paweł Chruszcz, fot. screen z TV Regionalna/YouTube

Poseł Sylwester Chruszcz, brat odnalezionego w tajemniczych okolicznościach głogowskiego radnego był gościem rozmowy z Rafałem Dutkiewiczem. W programie „W Gruncie Rzeczy” podzielił się wspomnieniem o bracie, a także aktualną wiedzą na temat sprawy śmierci Pawła Chruszcza.

„Brat był pracowity, mówił wprost, opisywał zło. Jak policjanci zabierali jego notatki to dziwili się, że ma tak dobrze wszystko skatalogowane. Sprawę zanieczyszczeń arsenem, sprawę KGHM, nieprawidłowości w Głogowie, sprzedaże nieruchomości po zaniżonych cenach. Miał wszystko podkreślone, notatki do każdej sprawy” – mówił poseł Sylwester Chruszcz o tragicznie zmarłym bracie.

 

W ostatnich dniach życia wiele dziwnych ruchów

„My byliśmy już gotowi na długą batalię. Mieliśmy dokumenty, wiedzieliśmy w których miejscach nie zgadzają się liczby. Dokumentację mieliśmy w tym tygodniu przekazać do Centralnego Biura Antykorupcyjnego… nie chcę powiedzieć czegoś, co utrudni śledztwo, ale w ostatnich dniach bardzo dużo dziwnych ruchów wykonywano wokół mojego brata” – mówił poseł Chruszcz.

„Rzeczy, które przy nim znaleziono… pierwsi znaleźli go kibice. Jego przyjaciele. Nie policja bo ślad telefonu brata pokazywał się w innym miejscu. Dopiero inna mapa pozwoliła najbliższym znajomym brata udać się 20 km dalej” – relacjonował przebieg poszukiwań ciała brat zmarłego radnego.

 

Chruszcz: wczoraj pobito dziennikarza

„Najpierw gromadził wiedzę, potem występował. Kogoś naruszył… śledztwo trwa, jest wielowątkowe. Te interesy, które naruszał brat, teraz są badane. Sprawa jest ważka bo wczoraj pobito dziennikarza, który się tym zajmował” – zwrócił uwagę poseł Chruszcz.

„My tę komunę, te stare układy będziemy powoli ujawniać. Na KGHM-ie obrosły różne spółki, różne interesy. To są stare służby. Czy Polska będzie na tyle silna, żeby to wyczyścić? Mam nadzieję, że tak. Mam nadzieję, że śmierć mojego brata nie pójdzie na marne” – powiedział.

Wspomnienie Pawła Chruszcza

„Pierwsze wspomnienie to wyjazdy na Marsz Niepodległości. On organizował z Dolnego Śląska, ja z Pomorza Zachodniego. Spotykaliśmy się w Warszawie i mieliśmy cały dzień dla siebie. Była podniosła atmosfera, były plany na przyszłość. Mówiliśmy o naszych marzeniach, robiliśmy do nich korekty. Mówiliśmy o przyszłości i możliwościach” – wspominał brata poseł Chruszcz.

 

Chruszcz: brat naruszał interesy

„Poseł walczy o duże rzeczy. Kiedy mówimy o budowie statków, elektrowni atomowej, Centralnym Porcie Komunikacyjnym… i tutaj się narusza interesy kogoś niewidzialnego. Brat był radnym w Głogowie i, chcąc zmieniać rzeczywistość, naruszał pewne biznesy, interesy ludzi, którzy są realni, namacalni. To są te układy lokalne, gdzie jest prokurator powiązany, lokalna władza” – mówił brat zmarłego radnego.

 

Chruszcz o pracy posła i radnego

„Co innego być posłem, to są głosowania, są wytyczne, gdzie się reguluje pewne rzeczy. To kwestie całych branż: wiatrakowej, futerkowej. Tam na dole, radny jest w realnym zwarciu personalnym. To jest ta różnica między pracą posła a radnego” – mówił parlamentarzysta.

 

Chruszcz o idei Romana Dmowskiego

„Od zawsze z bratem mieliśmy poglądy narodowe. I nigdy, my narodowcy, endecy, nie mieliśmy mistrza. Nasi profesorowie, posłowie, marszałkowie, leżą na Łączce, albo musieli uciekać do Londynu. […] My jako młodzież byliśmy zaczytani w Dmowskim, wiedzieliśmy, że ta idea może powrócić tylko przez ludzi. Ludzie muszą zobaczyć narodowca, którego obraz jest inny niż ten budowany przez lata w „Gazecie Wyborczej” i innych lewackich mediach” – mówił poseł Chruszcz.

 

Polityka jako czynienie dobra

„Wiedzieliśmy, że pokazywanie pięknej historii, Żołnierzy Wyklętych, Kresów, dbanie o miasto, ścieżki rowerowe, o ludzi – to wszystko przełoży się na postrzeganie nas, narodowców, jako centrowców, zdolnych współdziałać z każdym. Politykę postrzegaliśmy jako czynienie dobra” – dodawał.

Źródło:
PR24

© 2018 Fundacja Sejmlog | Wszelkie prawa zastrzeżone. Fundacja Sejmlog na podstawie art. 25 ust. 1 pkt. 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych wyraźnie zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie artykułów zamieszczonych na portalu www.sejmlog.pl jest zabronione. Administratorem danych osobowych jest Fundacja SejmLog z siedzibą w Warszawie /02-662/, przy ul. Świeradowskiej 47 (dalej: „Fundacja”). Każda osoba ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania. Podanie danych jest dobrowolne, lecz niezbędne do umożliwienia kontaktu drogą elektroniczną.