Polska
Premier Morawiecki prosi nauczycieli o czas
Premier Mateusz Morawiecki był gościem „Sygnałów dnia” Polskiego Radia, gdzie komentował kwestie finansowania programów socjalnych zapowiedzianych przez Prawo i Sprawiedliwość podczas ostatniej konwencji, ale także odniósł się do zapowiedzi środowiska nauczycielskiego, zdeterminowanego aby wyrazić swoje niezadowolenie strajkiem.
Jeśli nauczyciele w referendum podejmą decyzję o strajku, odbędzie się on 8 kwietnia, na tydzień przed egzaminami ósmoklasistów i gimnazjalistów. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 1000 złotych podwyżki dla wszystkich nauczycieli i deklaruje, że jedynie taka deklaracja ze strony szefa rządu może powstrzymać protest.
– Zawód nauczyciela jest dla mnie zawodem z misją, jednym z najbardziej kluczowych dla rozwoju Polski, dlatego bardzo jednoznacznie dałem sygnał pani minister, żeby budowała program wsparcia nauczycieli i tak się stało
– mówił premier Morawiecki.
Morawiecki o wsparciu nauczycieli
– Rok temu rozpoczęliśmy sekwencję podwyżek dla tej grupy, jakich dawno nie było. Są również samorządy, które wypłacają dodatki funkcyjne lub motywacyjne, i są takie, które na nauczycielach oszczędzają. Może warto więc zaapelować do tych samorządów. Po stronie rządowej robimy bowiem wszystko, żeby podnosić wynagrodzenia szybciej
– przekonywał.
– Mam taką prośbę do nauczycieli rzeczywiście, żeby dać nam tę szansę, żeby poczekać na kolejną podwyżkę, a potem na następną, na początku kolejnego roku. Nie ma tak wielu grup społecznych, które trzy czy cztery podwyżki dostaną w tak bardzo krótkim czasie
– powiedział Morawiecki.
Związek Nauczycielstwa Polskiego przygotowuje strajk
Jak czytamy na stronie ZNP, wszczęto już procedury sporu zbiorowego. Obecnie spór zbiorowy jest na etapie rokowań lub mediacji, w zależności od tego, kiedy oddział złożył pracodawcy pismo inicjujące spór (tj. żądanie podwyższenia o 1000 zł wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników szkół, przedszkoli i placówek).
„Po zakończeniu mediacji i ewentualnym braku porozumienia co do żądania ZNP można przystąpić do przygotowań do strajku. W tym celu zarządy oddziałów ZNP podejmą uchwały w sprawie zarządzenia referendum i przeprowadzą je w ścisłej współpracy z ogniskami ZNP. Pracownicy danej szkoły będą mogli strajkować o ile w referendum strajkowym weźmie udział co najmniej połowa uprawnionych i większość z nich opowie się za strajkiem”
– czytamy.