Przemysław Wipler o problemach partii KORWiN

Przemysław Wipler, były wiceprezes partii KORWiN, zabrał głos ws. zawirowań związanych z partią Janusza Korwin-Mikkego. Sąd orzekł bowiem niedawno, że ta formalnie nie istnieje.

Przemysław Wipler opublikował wpis w serwisie Twitter. Nawiązał w nim do ostatnich wydarzeń związanych z decyzją sądu ws. partii KORWiN.

– PKW zarejestrowała komitet nieistniejącej partii, głosowało na nią ponad 730 tys. osób (prawie 5%), dostała kilkanaście milionów subwencji, miała tysiące członków i prawie milion sympatyków. Po czterech latach „rejestracji” Sąd Najwyzszy orzekł, że ona nigdy nie istniała. Polska – napisał były wiceprezes partii.

Wiplerowi odpowiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Paweł Lewandowski.

– Dziwi Cię to? Dostałeś łomot od policjantów-wojowników a i tak sąd orzekł, że zmieniłeś się w super-sayanina i nawet czarodziejka z księżyca nie mogła założyć Ci czapki, bo wypadła jej różdżka. Tylko to nie jest wina Polski – napisał.

Głos ws. problemów partii KORWiN zabrał też Tomasz Sommer, redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy Czas”. Stwierdził on, że cała sprawa to „skok na kasę”.

– Nastąpił brutalny skok na kasę jedynej naprawdę opozycyjnej partii w Polsce. Bo jeśli KORWiN „nie istnieje” to czy istnieje konto „nieistniejącej” partii? A jeśli nawet „istnieje” to kto ma prawo z niej korzystać? To kolejne potwierdzenie, że demokrację najbardziej psują sądy – napisał.

Czytaj także: Janusz Korwin-Mikke zabrał głos ws. zawirowań wokół partii