Polska
Sikorski o Biedroniu: jeżeli będzie jednoczył lewicę, będę z nim sympatyzował
Radosław Sikorski, były szef MSZ, udzielił wywiadu serwisowi wiadomo.co. W rozmowie odniósł się m.in. do powstającej formacji politycznej, na czele której stanie Robert Biedroń.
Radosław Sikorski przyznał, że na ten moment trudno jest określić przyszłość, jaka rysuje się przed nową partią Roberta Biedronia. Dodał jednak, że jeżeli były poseł Twojego Ruchu przyczyni się do jednoczenia lewicy, wówczas może liczyć na jego sympatię.
– Ja mam do tego jasny stosunek. Jeżeli Robert Biedroń będzie się przyczyniał do jednoczenia lewicy, to będę z nim sympatyzował. Jeżeli będzie się przyczyniał do utraty głosów na rzecz demokracji i Europy, to będę go uważał za szkodnika – oświadczył.
Były szef polskiego MSZ dodał też, że osobiście jest zwolennikiem, by cała opozycja wystartowała z jednej listy.
– Osobiście jestem zwolennikiem inicjatywy marszałka Borowskiego, żeby wszystkie partie wystąpiły na jednej liście, ale każda miała swoich kandydatów na tym samym miejscu we wszystkich okręgach, tak aby zachować tożsamość – powiedział.
– To też jest sposób na przetestowanie swojej siły, o co chodzi Robertowi Biedroniowi, ale taki, który maksymalizuje wynik opozycji. To naprawdę dziś stało się dziecinnie proste. Jeśli opozycji się zjednoczy, to wygra w cuglach, pójdą osobno – przegrają – dodał.
Konwencja założycielska nowej partii Roberta Biedronia ma odbyć się w lutym 2019 roku. „Rzeczpospolita” podała, iż ugrupowanie ma przyjąć nazwę „Umowa Roberta Biedronia”. Szerzej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.