Polska
Ryszard Petru: rząd swoją polityką doprowadził do strajku
Ryszard Petru, lider partii Teraz, zabrał głos ws. trwającego strajku nauczycieli. Polityk stwierdził, że to rząd ponosi odpowiedzialność za to, że do protestu doszło.
Strajk nauczycieli trwa, internet kipi od komentarzy w tej sprawie. Protest pedagogów komentują oczywiście politycy, którzy usadowili się po obu stronach sporu. W czwartek 18 kwietnia głos zabrał lider partii Teraz, Ryszard Petru, który opublikował wpis na Twitterze.
Ryszard Petru odpowiedzialnością za rozpoczęcie strajku obwinia rząd. Polityk uważa, że to polskie władze ponoszą odpowiedzialność za to, że do protestu doszło. Przedstawiciel opozycji uważa, że dziś to na barkach rządu spoczywa odpowiedzialność, aby ofiarami strajku nie była ucząca się w szkołach młodzież.
„Rząd swoją polityką doprowadził do strajku i to rząd musi zrobić wszystko, by ofiarami strajku nie była młodzież” – napisał Ryszard Petru. „Prawdziwe rozmowy z nauczycielami i opozycją o postulatach nauczycieli byłyby krokiem w dobrą stronę, czyli w stronę porozumienia” – dodał.
Rząd swoją polityką doprowadził do strajku i to rząd musi zrobić wszystko, by ofiarami strajku nie była młodzież.
Prawdziwe rozmowy z nauczycielami i opozycją o postultach nauczycieli byłyby krokiem w dobrą stronę, czyli w stronę porozumienia.
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 18 kwietnia 2019
Strajk nauczycieli
Strajk nauczycieli trwa od 8 kwietnia. Jest on efektem braku porozumienia pomiędzy rządem a centralami związkowymi ZNP oraz FZZ. Porozumienie podpisała jedynie oświatowa „Solidarność”, jednak protestu i tak nie udało się uniknąć.
W czwartek 18 kwietnia rozpoczęła się kolejna tura rozmów ze strajkującymi. Nie wiadomo jednak, czy strony osiągną porozumienie. W przypadku jeżeli nie doszłoby do zawieszenia strajku, zagrożone byłyby majowe egzaminy maturalne.