Connect with us

Europa i Świat

Wybory w Korei Północnej: Oficjalne wyniki i rekordowa frekwencja

Dodano

dnia

Fot. Matt Paish/Wikimedia

W ubiegłą niedzielę odbyły się wybory parlamentarne w Korei Północnej. Po kilku dniach liczenia głosów oficjalnie ogłoszono wyniki, z których wynika, że wygrała Partia Pracy pod przywództwem Kim Dzong Una. Frekwencja wyborcza wyniosła 99,99%.

Wybory parlamentarne odbywają się w Korei Północnej co 5 lat. W koreańskich mediach dzień wyborów przedstawiany jest jako wydarzenie świąteczne. Udział w wyborach jest obowiązkowy od 17. roku życia i nie ma wyboru kandydatów poza jednym, który jest na liście.

Zwyciężyła Partia Pracy, której liderem jest przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un.

Według tamtejszych mediów frekwencja wyborcza wyniosła 99,99%, co oznacza wzrost względem wyborów z 2014 roku o 0,02%. Dlaczego frekwencja nie wyniosła 100%? Głównym powodem jest niewielki odsetek osób, którzy nie mogli wziąć udziału w wyborach, ponieważ znajdują się za granicą – takie informacje podała we wtorek oficjalna agencja prasowa KCNA.

Wybory w Korei Północnej – cechy

Najwyższe Zgromadzenie Ludowe liczy sobie 687 członków i formalnie jest najważniejszym organem w państwie, jednak w praktyce pełni rolę instytucji fasadowej. Parlament zbiera się maksymalnie dwa razy do roku i jego głównym celem jest zatwierdzenie decyzji podjętych przez faktyczne kierownictwo kraju. Zadania parlamentu ograniczają się do akceptacji budżetu oraz decyzji Partii Pracy Korei pod przewodnictwem Kim Dzong Una.

W Parlamencie znajdują się trzy ugrupowania – Partia Pracy Korei, Socjaldemokratyczna Partia Korei i Czundoistyczna Partia Czongu. Partie te wchodzą w skład w tzw. Demokratycznego Frontu na rzecz Zjednoczenia Ojczyzny, co w praktyce powoduje, że różnice między tymi partiami są niewielkie.

Wybory parlamentarne mają charakter zarówno legitymizujący, jak i funkcjonalny. Ponieważ głosowanie jest obowiązkowe, wówczas dokonuje się spisu ludności, co pozwala władzy monitorować populację i śledzić uciekinierów, którzy mogliby zbiec do Chin.

Źródło:
BBC.com, Al jazeera
1 Komentarz

1 Komentarz

Komentarze

© 2018 Fundacja Sejmlog | Wszelkie prawa zastrzeżone. Fundacja Sejmlog na podstawie art. 25 ust. 1 pkt. 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych wyraźnie zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie artykułów zamieszczonych na portalu www.sejmlog.pl jest zabronione. Administratorem danych osobowych jest Fundacja SejmLog z siedzibą w Warszawie /02-662/, przy ul. Świeradowskiej 47 (dalej: „Fundacja”). Każda osoba ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania. Podanie danych jest dobrowolne, lecz niezbędne do umożliwienia kontaktu drogą elektroniczną.