Polska

Wiceminister kultury ws. ACTA 2: rząd będzie mógł skorzystać z nieprecyzyjności dyrektywy

Dodano

dnia

ACTA/Fot. Roberto Pasini/CC BY-SA 2.0/Flickr

Paweł Lewandowski, wiceminister kultury, zabrał głos ws. przegłosowanej wczoraj przez Parlament Europejski dyrektywy o jednolitym rynku cyfrowym. Wiceszef resortu, który zajmuje się dyrektywą z ramienia polskiego rządu, mówił o możliwych konsekwencjach unijnego prawa.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zajmowało się w imieniu polskiego rządu negocjacjami ws. dyrektywy ACTA 2. Wiceszef resortu, Paweł Lewandowski, od kilkunastu miesięcy alarmował, że dyrektywa może stanowić zagrożenie dla mniejszych wydawców oraz samych internautów. Teraz, po wczorajszym przegłosowaniu dyrektywy przez Parlament Europejskie, ponownie zabrał głos. Polityk odniósł się do implementacji nowego prawa, której musi dokonać polski rząd.

Lewandowski przyznaje, że nasze władze zamierzają skorzystać z nieprecyzyjności dyrektywy, aby zminimalizować jej negatywne konsekwencje dla wszystkich użytkowników internetu. „Parlament Europejskie przyjął dyrektywę, która stanie się prawem powszechnie obowiązującym. Polska, jako lojalny członek Unii Europejskiej będzie zmuszona podporządkować się jej. Rząd polski będzie mógł jednak przy implementacji skorzystać z nieprecyzyjności przepisów, by ograniczyć jak najbardziej negatywne skutki tej dyrektywy dla społeczeństwa obywatelskiego i obiegu informacji w gospodarce” – powiedział wiceminister. Więcej TUTAJ.

Głos ws. ACTA 2 zabrał też Mateusz Morawiecki, który opublikował wpis na Twitterze. Podziękował w nim europosłom, którzy nie poparli unijnej dyrektywy. „Byliśmy, jesteśmy i będziemy zawsze za wolnością w Internecie. Dziękuję wszystkim europosłom PiS, że głosowali za swobodą wypowiedzi i prawami obywatelskimi milionów polskich internautów” – napisał premier.

Czytaj także: Jak głosowali polscy europosłowie w sprawie ACTA2? Sprawdziliśmy

Kliknij by skomentować
Exit mobile version