Polska
Donald Tusk „na razie nie myśli” o powrocie do Polski
Donald Tusk odebrał doktorat honoris causa przyznany mu przez Uniwersytet Techniczny w Dortmundzie. Zaraz po tym odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło jego potencjalnego powrotu do polskiej polityki.
Donald Tusk pytany był przez dziennikarkę „Deutsche Welle” o to, czy w najbliższej przyszłości zamierza wrócić do Polski i zaangażować się w lokalną politykę. Szef Rady Europejskiej nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi na ten temat.
– Ten rok wydaje się tak ciekawy i intensywny, że na razie nie myślę o tak dalekiej przyszłości – powiedział.
Tusk pytany był też o konwencję PiS pod hasłem „Polska sercem Europy”, która odbyła się w sobotę. Polityk przyznał, że jej nie oglądał, aczkolwiek wydaje mu się, że w pierwszej kolejności należałoby zadbać o „płuca” Polski.
– Tak sobie myślę anatomicznie rzecz biorąc, że dzisiaj chyba najważniejsze, żeby zadbać o płuca. Chciałbym, żeby Polska stała się płucami Europy. Nawiązuję tutaj do niedawno zakończonego szczytu klimatycznego w Katowicach. Słyszeliśmy wszyscy, jak bardzo Polacy są zniecierpliwieni tym, że jakby nie podejmuje się jakby szczególnie intensywnych działań na rzecz ochrony zdrowia i życia de facto. Tutaj też zresztą chodzi o serce. 11 tys. ludzi zmarło więcej tylko jednego miesiąca w Polsce niż rok wcześniej i związane jest to bezpośrednio ze smogiem w Polsce – powiedział były premier.
Donald Tusk stwierdził, że w przypadku smogu w Polsce „pomiary są bezwzględne”.
– Pomiary są bezwzględne. Nie mam szczególnie ochoty zwracać na słowa i deklaracje zbyt dużej uwagi, szczególnie dzisiaj rządzących, bo niewiele tam można znaleźć prawdziwszych informacji – powiedział i dodał, że w jego ocenie „przywrócenie prawdy w polityce staje się rzeczą pilną”.
– Dedykuję tez wszystkim, oczywiście nie tylko premierowi Morawieckiemu – zakończył.