Jacek Wilk zdumiony wynikiem sondażu IBRiS. Konfederacja zdobyła 1,3% głosów

Jacek Wilk jest zdumiony wynikiem sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Radia ZET. Wszystko ze względu na niski wyniki Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.

Zgodnie z wynikami przeprowadzonego przez IBRiS badania największym poparciem cieszy się PiS. Partia rządząca uzyskała w sondażu 41,6% głosów. Druga jest Koalicja Europejska, którą popiera 37,2% ankietowanych. Ostatnie miejsce na podium przypadło Wiośnie – 6,6% głosów.

Pod progiem wyborczym znalazły się za to: Kukiz’15 – 2,9% głosów, Lewica Razem – 2,6%, Ruch Prawdziwa Europa – 1,5%, Konfederacja -1,3% oraz Polska Fair-Play – 0,9% głosów.

Wynik Konfederacji skomentował na swoim Facebooku Jacek Wilk, poseł partii KORWiN. „Odkąd jestem w polityce (czyli od ośmiu lat) z zadziwiającą, żelazną powtarzalnością obserwuję przy KAŻDYCH wyborach dokładnie ten sam schemat: kiedy tylko okazuje się, że dane ugrupowanie ma szansę zagrozić głównym graczom, do akcji wkracza z całym rozmachem i typową dla siebie bezczelnością czwarta, a przede wszystkim piąta władza – aby wbić ludziom do głowy odruch „straconego głosu” oraz podświadome przekonanie, że na takich, a takich nie warto głosować (lub popierać w ankietach)” – napisał.

„Ilustrację tego zjawiska (na potrzeby obecnej kampanii) w pełnej krasie macie Państwo poniżej (IBRIS kasuje nam znienacka 3/4 dotychczasowego oparcia – jak po jakimś kataklizmie politycznym, którego nie było – mimo stale rosnącej popularności Konfederacji” – dodał.

„Oczywiście, im bliżej wyborów (a zwłaszcza po rejestracji list), tym sondaże się bardziej „urealniają” (bo – mimo wszystko – sondażownie muszą pokazać choć trochę profesjonalizmu, a zatem ich końcowe prognozy muszą być jako tako zbliżone do wyników głosowania), ale moment na ok. 2 miesiące przed wyborami (czyli czas najintensywniejszej zbiórki podpisów) jest niezmiennie „ulubionym” czasem piątej władzy na obniżenie morale wrogów politycznych” – ocenił.