Polska
Joanna Lichocka o projekcie „Zatrzymaj Aborcję”: jest nieludzki. Bosak zarzuca jej dezinformację
Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, skomentowała obywatelski projekt ustawy „Zatrzymaj Aborcję”. Polityk partii rządzącej nazwała go „nieludzkim”.
„Chciałabym zaznaczyć, że ja jestem przeciwna temu projektowi. To nie jest projekt PiS, ale projekt Kai Godek, projekt obywatelski. Jest to projekt, który w przypadku dramatycznego wyboru pomiędzy życiem i zdrowiem matki a życiem dziecka, jednoznacznie opowiada się po stronie dziecka. Tymczasem, niezależnie od prywatnych poglądów, nie wolno nakazywać matce heroizmu. Ona sama musi mieć możliwość podjęcia tego wyboru. Cierpienie nie powinno być nikomu narzucane” – powiedziała Lichocka podczas spotkania z wyborcami w Bochni (cytat za pch24.pl).
„Wprowadzenie tej ustawy jest być może zgodne z nauczaniem Kościoła, ale sprzeczne z realiami polityki społecznej. Osobiście uważam, że mierzony ludzką miarą ten projekt jest nieludzki. To rzekome opowiadanie się „za życiem” środowisk forsujących projekt z mojej perspektywy ma za zadanie realizację innych celów, które nie mają nic wspólnego z obroną życia” – dodała.
Wcześniej Lichocka dodała również, że partia rządząca nie postępuje wobec projektu opieszale. „Ustawa znajduje się na etapie konsultacji w komisjach, w normalnym trybie” – powiedziała.
Reakcja Godek
Na słowa Lichockiej zareagowała działaczka prolife, Kaja Godek, która zamieściła wpis w serwisie Twitter.
„Joanna Lichocka mówi, że „Zatrzymaj Aborcję” nie jest projektem PiS-u. To prawda – jest projektem obywateli. Ale jeśli PiS nie chce „ZA”, to nie chce też tych obywateli i niech nie zabiega przed wyborami o ich głosy. Po co głosować na kogoś, kto potem gardzi własnymi wyborcami?” – napisała.
.@JoannaLichocka mówi, że #ZatrzymajAborcję nie jest projektem PiSu.
To prawda – jest projektem obywateli.
Ale jeśli PiS nie chce #ZA, to nie chce też tych obywateli i niech nie zabiega przed wyborami o ich głosy. Po co głosować na kogoś, kto potem gardzi własnymi wyborcami? pic.twitter.com/3Sheh0jtjp
— Kaja Godek (@GodekKaja) 21 kwietnia 2018
Ochrona dzieci jest nieludzka. Zabijanie jest ludzkie.
Trzeba być kompletnie bez serca żeby coś takiego myśleć i mówić.
Biedne dzieci…
— Kaja Godek (@GodekKaja) 22 kwietnia 2018
Bosak: poseł Lichocka dezinformuje
Głos w całej sprawie zabrał również Krzysztof Bosak, jeden z liderów Ruchu Narodowego, który zarzucił posłance Lichockiej dezinformację. Chodzi o jej wypowiedź dotyczącą rzekomego zmuszania matek do rodzenia dzieci, nawet w przypadku zagrożenia życia. Taki zapis w ustawie „Zatrzymaj Aborcję” się nie znajduje.
Uwaga na sprzeczne z prawdą słowa poseł PiS @JoannaLichocka ws. prolife! Obywatelski projekt ustawy #ZatrzymajAborcję reprezentowany przez @GodekKaja w ogóle nie dotyczy kwestii zdrowia/życia matki!
Pani Poseł, apeluję o sprostowanie wypowiedzi i zaprzestanie dezinformowania‼ pic.twitter.com/gmdVV1yzyl
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 22 kwietnia 2018
Wypowiedź jest tym bardziej krzywdząca że tak Kościół jak i zwolennicy pełnej ochrony życia nienarodzonego w sytuacji wyboru między życiem dziecka i matki pozostawiają decyzję kogo ratować kobiecie. Czyli to jest fałszywy zarzut nie tylko wobec projektu, ale całego ruchu prolife!
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 22 kwietnia 2018
Bosak twierdzi, że po publikacji powyższego wpisu Joanna Lichocka zablokowała jego konto w serwisie Twitter.
Poseł @JoannaLichocka nie wie jak działa twitter? Myśli że jeśli mnie zablokowała to nie widzę co tu pisze?
Pani Poseł, zamiast podawać dalej pochwały na swój temat i wpisy o Pani pisane przez innych posłów PiS proszę wycofać kłamstwo o obywatelskim projekcie #ZatrzymajAborcję! pic.twitter.com/0MvHIvf1KE
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 22 kwietnia 2018
Najnowsze komentarze