Polska
Korwin-Mikke: „Patryk Jaki jest zwyczajnym komunistą, co zresztą normalne w PiS”
Lider partii Wolność był gościem rozmowy w Radiu ZET, gdzie krytycznie odniósł się do obietnic, jakie padły podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy. Polityk zadeklarował również, że wolałby oddać swój głos na Sojusz Lewicy Demokratycznej, niż na partię Jarosława Kaczyńskiego.
PiS przekupuje ludzi. A to 500 Plus, a to Mieszkanie Plus. Do tego dodajmy demagogiczny ruch ze zmniejszeniem diet poselskich. Co z tego? Ja uważam, że politycy w ogóle nie powinni otrzymywać diet. Dzięki temu polityką zajmowaliby się tylko ludzie zamożni. Jeśli poseł jest biedny, to potem daje się przekupić lub po prostu kradnie.
Korwin-Mikke: moim celem jest 15 procent
Na sugestię prowadzącego wywiad, że ciężko będzie przekonać ludzi, że zapowiedź likwidacji programu „Rodzina 500+”, byłaby dla przeciętnego Kowalskiego opłacalna, Janusz Korwin Mikke odpowiedział, że jego celem jest przekonanie 15 procent wyborców. Takie poparci pozwoliłoby „coś zrobić, gdyby w Polsce pojawił się jakiś Pinochet”.
„Ludzie nie wierzą politykom. A ja wierzę. Jeżeli PiS mówi, że PO to banda złodziei, to należy im uwierzyć. Jeżeli PO mówi, że PiS to banda oszołomów, to też trzeba im wierzyć. Tylko nie rozumiem, dlaczego ludzie na zmianę głosują na jednych lub na drugich. I jedni, i drudzy obiecują, że coś dadzą. My nic nie damy, ale nie będziemy zabierać. Dzięki temu ludzie będą bogatsi” – mówił lider partii Wolność.
Korwin-Mikke: reprywatyzację przeprowadzić natychmiast
„Reprywatyzację trzeba przeprowadzić natychmiast. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltzowa robiła to latami, ponieważ kiedy coś się długo przeciąga, to zdesperowani ludzie są skłonni dawać łapówki, żeby było szybciej. Trzeba zrobić to błyskawicznie, a przestępców skutecznie łapać. Nie widzę powodu, żeby cokolwiek wstrzymywać z powodu kilku oszustów” – przekonywał Janusz Korwin-Mikke.
Lider Wolności otrzymał również pytanie o ewentualnych kontrkandydatów z ramienia Prawa i Sprawiedliwości – Patryka Jakiego i Michała Dworczyka, ale był w stanie podzielić się komentarzem jedynie wobec przewodniczącego Komisji weryfikacyjnej bo jak przyznał – „A kim jest pan Dworczyk? Nie mam pojęcia. Jego nazwisko słyszałem tylko raz”. Opinia o bardziej rozpoznawalnym kandydacie nie była jednak pochlebna.
„Pan Patryk Jaki jest zwyczajnym komunistą, co zresztą normalne w PiS, i z wielką przyjemnością będę go zwalczać. Przekonuje, że walczy z nieuczciwą reprywatyzacją, ale tak naprawdę walczy z reprywatyzacją w ogóle” – mówił.
Najnowsze komentarze