Kukiz: jeśli dostałbym propozycję objęcia wicepremiera, to bym jej nie przyjął

Paweł Kukiz był gościem Marcina Wikło w programie „Kwadrans polityczny” na antenie TVP1. Podczas rozmowy lider Kukiz’15 pytany był m.in. o to, czy po jesiennych wyborach można będzie go tytułować wicepremierem.

Od kilku tygodni coraz głośniej mówi się o koalicji, którą po jesiennych wyborach miałyby zawrzeć PiS oraz Kukiz’15. Wspominał o tym m.in. wicepremier Jarosław Gowin, który przyznawał, że dla Zjednoczonej Prawicy „Kukiz’15 jest naturalnym koalicjantem”. Paweł Kukiz wielokrotnie przyznawał zaś, że jest w stanie wejść w koalicję zarówno z PiS-em, jak i z PO. Podkreślał jednak, że będą to koalicje celowe. Oznacza to, że partia, która zechce, aby Kukiz’15 był jej koalicjantem, musi spełnić konkretne postulaty ruchu.

O ewentualnej koalicji Kukiz opowiadał dziś na antenie TVP1 podczas rozmowy z Marcinem Wikło. Lider Kukiz’15 pytany był o to, czy po jesiennych wyborach obejmie funkcję wicepremiera.

„Do jesiennych wyborów to jeszcze kawał czasu. Na razie skupmy się na tych wyborach europarlamentarnych. A jeśli chodzi o tak dalekie wybieganie w przyszłość, gwarantuję, jeśli kiedykolwiek zdarzyłaby się sytuacja, że dostaję propozycję objęcia wicepremiera, to z całą pewnością bym tej propozycji nie przyjął” – powiedział Paweł Kukiz.

„Być może wskazałbym taką osobę wraz z grupą swoich najbliższych współpracowników. Wiem, gdzie jest moje miejsce” – dodał.