Media - Czwarta Władza
Lapid w Polsacie. Bergman w TVN. Im gorsi dla Polski, tym bardziej rozchwytywani
Jak zostać gwiazdą największych mediów w Polsce? Choćby ignorancją, obłudą i kłamstwem. To skutkuje jedynie podstawieniem mikrofonu pod usta.
Dorota Bawołek z Polsatu, która zasłynęła rozpaczliwą próbą zmuszenia rzecznika Komisji Europejskiej do komentowania polskiej ustawy o KRS. W lipcu ubiegłego roku z mikrofonem w ręku na konferencji wyraziła swe rozgoryczenie, ponieważ rzecznik odmawiał, czym zszokowała innych dziennikarzy, nawet tych z mediów przychylnych opozycji.
Tym razem Dorota Bawołek postanowiła oddać czas antenowy Polsatu izraelskiemu politykowi, który rozpropagował kłamstwa i zainicjował antypolską kampanię. W „ekskluzywnym wywiadzie” Jair Lapid mógł bez przeszkód powiedzieć, że „200 tys. Żydów zostało zabitych tylko przez Polaków” oraz że „Niemcy umieścili obozy zagłady w Polsce, ponieważ mieli tu dużo współpracowników”.
Gdy Ronen Bergman opowiedział o matce twierdzącej, że Polacy byli gorsi od Niemców, zgarnął go TVN do „Faktów po Faktach”, gdzie mógł kontynuować . W przyjaznej atmosferze, przy pełnej swobodzie wypowiedzi i podekscytowanej widowni, mówił o tym, że o Polakach kolaborantach wspominać trzeba, a o „RZEKOMYCH” Żydach kolaborantach – już nie wolno. Trudnych pytań nie było. To znana taktyka na utrzymywanie w głowach widzów jedynie słusznej wizji świata. Bazuje na selekcji informacji oraz katowaniu jednostronną treścią od rzeszy starannie dobranych komentatorów. Szkoda, że największymi gwiazdami stają się ci, którzy powinni być trzymani od mediów jak najdalej.