Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. słów szefa izraelskiego MSZ

Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. słów Israela Katza, szefa izraelskiego MSZ. Ten w rozmowie z telewizją i24NEWS mówił m.in. o to, że Polacy „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”.

– Nasz premier wyraził się jasno (chodzi o słowa Benjamina Netanjahu, które zacytował „Jerusalem Post”). Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy – powiedział minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz.

– Byli Polacy, którzy kolaborowali z nazistami. O tym mówił też były premier Icchak Szamir, wspominając historię swojego zamordowanego ojca. Icchak Szamir, któremu Polacy zamordowali ojca, powiedział: „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. I nikt nie będzie nam mówił, jak mamy się wyrażać i jak pamiętać naszych poległych – dodał.

Głos ws. słów Israela Katza zabrał premier Mateusz Morawiecki, który przyznał, że jeżeli Izrael stanowczo nie zareaguje, wówczas Jacek Czaputowicz nie uda się na Szczyt Grupy Wyszehradzkiej do Jerozolimy. Wcześniej swój wyjazd odwołał szef polskiego rządu.

– Czekamy na stanowczą reakcję na rasistowskie słowa szefa MSZ Izraela. Jeśli nie będzie reakcji, będziemy życzyli im jak najlepszych obrad, ale min. Czaputowicz również nie uda się do Izraela – powiedział Mateusz Morawiecki.