Europa i Świat

Państwo Islamskie przyznało się do ataków terrorystycznych na Sri Lance

Dodano

dnia

Fot. Staff Sgt. Timothy R. Koster/ centcom.mil

Państwo Islamskie (ISIS) przyznało się do zorganizowania zamachów terrorystycznych na Sri Lance – taką informację podała agencja prasowa Amaq. W kolejnym oświadczeniu ISIS wymieniło siedem osób, które miały przeprowadzić ataki.

„W przypadku komunikatorów o odpowiedzialności Państwa Islamskiego za akty terroru, Amaq [agencja prasowa – przyp.red] uchodzi jednak za dość wiarygodne źródło informacji  – wskazuje PolsatNews.

ISIS w kolejnym oświadczeniu podało imiona i nazwiska osób, będących uczestnikami zamachów na Sri Lance.

„Abu Hamza zaatakował kościół św. Antoniego w Kolombo; Abu Khalil uderzył w kościół św. Sebastiana; Abu Muhammad zaatakował kościół w Batticaloa; a Abu Obaida, Abu al-Bara i Abu Mokhtar dokonali ataku na hotele; natomiast Abu Abdallah starł się z policjantami i trzech z nich zamordował” – poinformował portal The Defense Post.

Zamachy terrorystyczne na Sri Lance. Co najmniej 350 osób nie żyje

” Wstępne dochodzenie wykazało, że był to odwet za atak na meczety w Nowej Zelandii”  – mówił wiceminister obrony Ruwan Wijewardene, cytowany przez TVN24. Przedstawiciel resortu obrony wskazał, że zamachy dokonały lokalne grupy islamistyczne National Thowheeth Jama’ath i JMI (o której niewiele wiadomo).

Zamachy terrorystyczne na Sri Lance

W Niedzielę Wielkanocną doszło do ośmiu ataków terrorystycznych na Sri Lance. Trzy z nich zostały przeprowadzone w kościołach katolickich, w których trwały mszy święte. Kolejne trzy były zorganizowane na hotele, gdzie przebywali turyści i obcokrajowcy. Kolejne dwa miały miejsce na przedmieściach stolicy kraju – Kolombo.

Okazuje się, że ataki były zaplanowane także w innych miejscach. Nieopodal międzynarodowego lotniska w Kolombo saperzy zneutralizowali bombę domowej roboty. Natomiast w kolejnym hotelu w stolicy kraju nie doszło do zamachu, lecz przyczyna nie jest znana. Według agencji AFP, zamachowiec, który nie osiągnął swojego sukcesu, był ścigany przez policję do momentu, gdy sam się nie wysadził w powietrze.

W wyniku zamachów zginęło 359 osób, a ponad 500 jest rannych.

2 komentarze
Exit mobile version