Polska
Paweł Grabowski (Kukiz’15) o ustawie „447”: Rząd i politycy PiS pogrzebali wszelką wiarygodność
Projekt Kukiz’15 dotyczący ustawy „447” został zdjęty z obrad Sejmu. Poinformowała o tym na konferencji prasowej rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek. Powodem odrzucenia miało być niedostarczenie do marszałka Sejmu odpowiednich dokumentów oraz opinii. Poseł Kukiz’15 Paweł Grabowski uważa, że wycofanie ustawy „447” jest robieniem dobrej miny do złej gry. Dodaje, że żaden dokument nie był wymagany.
„W związku z tym, że marszałek nie otrzymał wystarczających dokumentów, opinii do ustawy Kukiza w związku ze sprawą roszczeń, czyli słynnej sprawy związanej z ustawą „447”, ten projekt został zdjęty z obecnych obrad Sejmu. Obrady Sejmu zostały skrócone. Będą trwały dwa dni” – powiedziała Beata Mazurek.
Głos w sprawie projektu zabrał też obecny na konferencji prasowej szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk. Stwierdził on, że w ostatnich dniach „toczyła się brudna gra wokół tej problematyki”. „W tę grę wpisuje się zmiana składu delegacji rządowej Izraela, która decyzją rządu PiS została odwołana. Podobnie różne środowiska starają się w ostatniej fazie, bardzo gorącej fazie kampanii politycznej, wykorzystywać cynicznie tę sprawę u nas w kraju i na forum międzynarodowym” – powiedział.
Komentarz posła Pawła Grabowskiego ws. odrzucenia projektu ustawy „447”
Skontaktowaliśmy z posłem Pawłem Grabowskim, aby uzyskać informację, czy rzeczywiście ugrupowanie Kukiz’15 nie dostarczyło odpowiednich dokumentów, o których wspomniała rzecznika prasowa PiS.
„Jest to robienie dobrej miny do złej gry. Żaden dokument nie był wymagany do tego, aby projekt można byłoby odsunąć od obrad Sejmu i poddać go pierwszemu czytaniu” – komentuje poseł Kukiz’15.
Poseł dodał, że „być może politykom Prawa i Sprawiedliwości chodzi o brak opinii rządu, którą zwyczajowo przedstawia się po pierwszym czytaniu i pracy w komisjach, lecz nie jest to wymóg konieczny, żeby zdjąć projekt tuż przed pierwszym czytaniem”.
„Zdjęcie projektu ustawy uważam za tchórzostwo i chowaniem głowy w piach oraz pogrzebaniem wszelkich wiarygodności rządu i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Chowają głowę w piach przed rzeczową debatą” – zwrócił uwagę Grabowski.
Próbowaliśmy skontaktować się z biurem Prawa i Sprawiedliwości, lecz bezskutecznie.