Polska
Piotr Gliński tłumaczy, dlaczego opuścił studio RMF FM
Piotr Gliński opublikował w serwisie Twitter wpis, w którym wyjaśnił, dlaczego opuścił studio RMF FM podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem. Do niecodziennej sytuacji doszło podczas porannej czwartkowej rozmowy na antenie stacji radiowej.
Piotr Gliński opuścił studio RMF FM po tym, gdy prowadzący rozmowę Robert Mazurek zapytał go o obcięcie dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Dotacja, zgodnie z tym co przedstawia ECS, miała zostać obniżona z siedmiu do czterech milionów złotych. Mazurek chciał dowiedzieć się, czy ta decyzja związana była z faktem, iż – jak twierdzą niektórzy politycy PiS – ECS jest „zaangażowane politycznie”.
Gliński odparł wówczas, że ze względu na żałobę po Pawle Adamowiczu nie będzie rozmawiał na tematy związane z Gdańskiem. Dodał też, że podkreślał to jeszcze przed wejściem na antenę.
Czytaj także: Piotr Gliński przerwał wywiad z Robertem Mazurkiem [WIDEO]
Po powstałym zamieszaniu Gliński postanowił skomentować je za pośrednictwem Twittera. Wicepremier i minister kultury oświadczył, że redaktor Robert Mazurek złamał dane wcześniej słowo.
– Na rozmowę z red. Mazurkiem zgodziłem się tylko pod warunkiem nieporuszania tematów w jakichkolwiek sposób związanych z tragiczną śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza. Uważam, że wymaga tego okres żałoby. Wszyscy potrzebujemy więcej ciszy i refleksji, a nie młócki medialnej. Redaktor dał słowo. A następnie je złamał na antenie. To widocznie było dla mnie za wiele – napisał Piotr Gliński na swoim profilu społecznościowym.