Polska
Prezydent podpisał nowelę ustawy o SN. Patryk Jaki: prezesem zostaje z powrotem Małgorzata Gersdorf
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, umożliwiającą sędziom SN i NSA, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu. Decyzję prezydenta skomentował wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki.
– Nowelizacja dotyczy przepisów ustawy o SN z grudnia 2017 r., która weszła w życie 3 kwietnia 2018 r. Zgodnie z nowelą, sędzia SN albo sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przeszedł w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia na podstawie obecnych przepisów, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 – czytamy na stronie prezydent.pl.
Sędziowie ci mogą jednak pozostać w stanie spoczynku jeśli w terminie 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożą oświadczenie, że mają taką wolę; oświadczenie ma być składane prezydentowi za pośrednictwem Krajowej Rady Sądownictwa.
Patryk Jaki: I prezesem Sądu Najwyższego zostaje z powrotem Małgorzata Gersdorf
Fakt, iż Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy skomentował Patryk Jaki. Wiceminister sprawiedliwości w rozmowie z Polsat News przyznał, że po nowelizacji aktu prawnego, I prezesem Sądu Najwyższego zostaje z powrotem Małgorzata Gersdorf.
– Po podpisaniu ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę, I prezesem Sądu Najwyższego zostaje z powrotem Małgorzata Gersdorf – powiedział Jaki.
– W polityce trzeba często szukać kompromisów. Najważniejsze elementy tej reformy zostają – duża część nowych sędziów w Sądzie Najwyższym zostaje, Izba Dyscyplinarna, która jest bardzo istotna z punku widzenia ustrojowego – również jest elementem, który zostanie już na zawsze – dodał wiceminister.
Jaki dodał również, że rząd jest zdeterminowany, by wprowadzać zmiany w sądownictwie, jednak „jeżeli widzi nacisk polityczny, stara się, na tyle, ile to możliwe, podejmować racjonalne decyzje”.
– Jesteśmy zdeterminowani, aby wprowadzać konsekwentnie zmiany, ale z drugiej strony jesteśmy politykami i widzimy, że jeżeli jest nacisk polityczny, to staramy się, na tyle, na ile to możliwe, racjonalnie podejmować decyzje, tak podejmować decyzje, żeby część zmian, najistotniejszych w tej reformie, o których od razu mówiliśmy, takich na przykład jak wprowadzenie Izby Dyscyplinarnej, ona ciągle zostaje, była częścią konstytuującą tę reformę – powiedział.
Najnowsze komentarze