Polska
Biedroń w „Die Welt”: Opozycja, a przede wszystkim PO byłego premiera Donalda Tuska jest niewiarygodna
Robert Biedroń w wywiadzie udzielonym niemieckiemu „Die Welt” przekonywał, że problem opozycji parlamentarnej w Polsce polega na tym, że jest niewiarygodna. W tym kontekście komentował rolę Platformy Obywatelskiej na scenie politycznej. Podkreślał również, że „Kaczyński nie jest wszechwładny”.
Biedroń nie zdradził, czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Konsekwentnie ucieka od odpowiedzi na to pytanie. Podkreślił jednak, że szansę na zmianę władzy w Polsce widzi w tym, że Polacy chcą tolerancji. Podzielił się również opinią na temat ewentualnego wpływu Unii Europejskiej na sytuację w Polsce w kontekście zmian forsowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, budzących kontrowersje instytucji unijnych.
– Opozycja parlamentarna w Polsce, a przede wszystkim Platforma Obywatelska byłego premiera Donalda Tuska jest niewiarygodna […] W zglobalizowanym świecie ludzie mają globalne marzenia. Polacy widzą, co dzieje się w innych częściach Europy, większość z nich chce żyć w liberalnym i tolerancyjnym społeczeństwie, które nie odwraca się plecami do europejskiej wspólnoty wartości
– mówił urzędujący prezydent Słupska.
Biedroń: PiS symbolizuje odwrót od Europy
– Odwrót od Europy symbolizuje partia rządząca PiS, opozycji nie udało się jednak w wystarczającym stopniu odróżnić od niej. […] PO zdyskredytowała się głosując przeciwko liberalizacji i tak już surowych przepisów o aborcji
– diagnozował polityk.
– PiS być może przewodzi w sondażach, nie spodziewam się jednak, że będzie rządzić przez kolejną kadencję
– ocenił prezydent Biedroń.
Biedroń chwali Merkel i Macrona
Według Roberta Biedronia, Jarosław Kaczyński wpisuje się w globalny trend populizmu, ale jak przekonuje – „nie jest wszechwładny”. W opinii polityka, „są w Europie politycy, którzy bronią otwartego społeczeństwa, prowadzą proeuropejskie kampanie i wygrywają” – wskazując na kanclerz Angelę Merkel oraz prezydenta Francji. Na pytanie o możliwości wpływu UE na Polskę, Robert Biedroń odpowiedział, że uzależnienie przyszłego budżetu Unii Europejskiej od przestrzegania praworządności ma sens, ale podział środku nie może uderzyć w „zwykłego Polaka”, ponieważ nie ponosi on winy za „populistyczny rząd, nieprzestrzegający reguł”.
Biedroń: Fundusze unijne do regionów, nie Warszawy
Jak przekonywał Biedroń w wywiadzie z „Die Welt”, fundusze unijne powinny trafiać bezpośrednio do regionów, a nie do budżetu centralnego, gdzie następuje ich rozdzielanie. Skarżył się, że obecny rząd przez nieprzychylność blokuje wypłatę środków w regionie, którym rządzi.
– 50 km przed i 50 km za moim miastem nie kończy się budowy autostrad. Nie może tak być
– powiedział.
Najnowsze komentarze