Polska
Bronisław Komorowski: „Mamy tu do czynienia z zerem intelektualnym”
Były prezydent był gościem Moniki Olejnik w programie „Kropka nad i”, gdzie komentował bieżące wydarzenia sceny politycznej. W dobitny sposób skomentował sytuację wokół protestu opiekunów osób niepełnosprawnych. Bronisław Komorowski odniósł się także do dzisiejszych informacji na temat negocjacji rządu z Komisją Europejską.
„Niewpuszczanie dziennikarzy, niewpuszczenie pani Wandy Traczyk-Stawskiej, która chciała się spotkać z matkami strajkującymi w Sejmie, niewpuszczanie gości różnych, karanie posłów karami finansowymi, zabieranie im głosu, wykluczanie z obrad, to wszystko jest efekt obsadzenia w znacznej mierze Prezydium Sejmu przez ludzi miernych, ale wiernych” – diagnozował Bronisław Komorowski.
„Czasami mam wrażenie, że mamy tu do czynienia z zerem intelektualnym, które nadrabia brutalnością zachowań wobec parlamentarzystów, a oni się na to godzą” – mówił były prezydent.
Komorowski: Kaczyński pozbawia resztek godności
„W zasadzie nie ma żadnego powodu, żeby jakoś okazywać szczególną sympatię dla obecnego kształtu parlamentu w wymiarze politycznym, personalnym, ale patrzę na te zjawiska jako na fragment szerszego problemu i szerszego zagrożenia. Sposób, w jaki Jarosław Kaczyński traktuje parlament i parlamentarzystów, jest w zasadzie czymś, co pozbawia ich już resztek godności” – krytykował były prezydent.
Jak podkreślił, Jarosław Kaczyński „sprowadza ich do kukiełek wykonujących polecenia prezesa, bezmyślnych, bezrefleksyjnych, które najpierw klaszczą, kiedy premier Szydło mówi o nagrodach dla ministrów, podzielają jej pogląd, a potem już nie klaszczą, ale głosują tak jak od nich premier zażądał w sprawie własnych pensji”.
Komorowski o negocjacjach rządu z KE
„Mam nadzieję, że artykuł 7 nie będzie wdrożony. Chcę, aby rząd polski wycofał się ze swoich błędnych, szkodzących Polsce zmian w systemie prawodawstwa i wymiaru sprawiedliwości. Myślę, że tego chce ogromna większość Polaków wrażliwych na kwestie demokracji, relacji z Unią Europejską” – mówił w TVN24 były prezydent, Bronisław Komorowski.
„Dwa tygodnie temu mówiłem, że mam wrażenie, a nawet nadzieję, że politycy Komisji Europejskiej świadomie prowadzą negocjacje tak, aby zachęcać, mówiąc delikatnym językiem, lub wymusić na rządzie polskim daleko idące odstępstwa od wprowadzanych zmian w zakresie prawodawstwa. Te zmiany były w znacznej mierze kosmetycznej natury, pozbawione większego znaczenia, czego dawali wyraz politycy obozu rządzącego w Polsce” – zaznaczył były prezydent.
„Myślę, że duże doświadczenie polityków jak Timmermans dzisiaj owocuje, bo rząd polski wycofał się z podobno wspaniałych reform systemu prawodawstwa w Polsce. Wycofuje się już w paru ruchach i będzie musiał to kontynuować, ale to będzie z korzyścią dla Polski, wymiaru sprawiedliwości, demokracji w Polsce” – przekonywał Bronisław Komorowski.
Najnowsze komentarze