NATO podejmie rozmowy w kwestii o zaangażowaniu swoich sił w Kosowie

Sekretarz generalny Paktu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg poinformował we wtorek w Brukseli, że szefowie resortu obrony państw NATO w tym tygodniu podejmą rozmowy w kwestii zaangażowania Sojuszu w Kosowie. Jest to efekt decyzji kosowskiego rządu o utworzeniu własnych sił zbrojnych.

Decyzja władz Kosowa ze sprzed dwóch miesięcy o przekształceniu obecnych jednostek w regularną armię zyskała poparcie Stanów Zjednoczonych, jednak wywołała niepokój wielu krajów europejskich.

Francuska Agencja Prasowa poinformowała, że kilka państw Sojuszu uznało tę decyzję za „przedwczesną” i poprosiło władze NATO o przedyskutowanie zaangażowania organizacji w Kosowie.

– Jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, jakie zmiany zostaną wprowadzone. Misja pokojowa będzie kontynuowana. To, co będziemy oceniać, to działania, które wykonujemy poza misją – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Kosowo z własną armią

Parlament Kosowa w grudniu 2018 roku przyjął ustawę o utworzeniu regularnej armii. Unia Europejska i państwa NATO wyraziły swoje obawy przed takim krokiem, ponieważ uważają, że ta kwestia powinna odbyć się po zmianach konstytucyjnych.

Ustawa uchwalona przez parlament zakłada, że istniejące obecnie, liczące 4000 osób, jako lekko uzbrojone Siły Bezpieczeństwa Kosowa zostaną przekształcone w regularne wojsko, które zajmą się głównie obroną terytorialną i reagowaniem na sytuacje kryzysowe. Według władz Kosowa proces tworzenia armii może potrwać co najmniej dekadę. Utworzone zostanie również ministerstwo obrony, którego obecnie w Kosowie nie ma.

Szef NATO ostrzegł wówczas, że Sojusz wspiera rozwój kosowskich sił bezpieczeństwa zgodnie z obecnymi zasadami, jednak w momencie zmiany mandatu „Rada Północnoatlantycka dokona przeglądu zobowiązań NATO”.

Serbia sprzeciwia się decyzji władz Kosowa

Władze Belgradu wyraziły zaniepokojenie decyzją rządu w Kosowie. Ostrzegają, że zdominowane przez Albańczyków armia kosowska może zostać wykorzystana do czystek etnicznych na zamieszkanej przez serbską mniejszość północy Kosowa. To może skutkować wzrostem zagrożenia dla bezpieczeństwa w regionie. Serbia uważa, że jedyną siłą zbrojną w Kosowie mogą być wyłącznie międzynarodowe siły pokojowe KFOR pod dowództwem NATO, które otrzymały mandat ONZ na podstawie kończącej wojnę rezolucji 1244 Rady Bezpieczeństwa.

Kosowo będące w przeszłości autonomicznym regionem Serbii, w 2008 roku ogłosiło niepodległość. Państwo jest uznawane przez około 115 państw. Liczba państw, które uznały niepodległość Kosowa, jest zmienna z racji przypadków cofnięcia uznania przez niektóre państwa.  Sprzeciw wobec niepodległości Kosowa wyraziły m.in. Chiny, Rosja i Serbia.