Polska
Paweł Kukiz: myślałem, że przeczytam o korespondencji Kaczyńskiego z Putinem
Paweł Kukiz skomentował wczorajszą publikację „Gazety Wyborczej” pt. „Taśmy Kaczyńskiego”. Lider Kukiz’15 nie ukrywa, iż spodziewał się mocniejszej bomby informacyjnej.
– Miał być „wielki wstrząs na scenie politycznej”, ujawnienie „skandalu i sensacji”, który na zawsze zmiecie PiS z politycznej sceny… Myślałem, że przeczytam dziś co najmniej o jakiejś supertajnej, nocnej korespondencji między Prezesem a Putinem, utrzymanej w klimacie moich piątkowych tweetów, nawet KUPIŁEM „Wyborczą” i … totalny zawód – napisałem Paweł Kukiz na swoim profilu społecznościowym w serwisie Facebook.
– „Wyborcza” – po 20 latach istnienia- odkryła, że partie w Polsce dysponują astronomiczną kasą (m.in. z subwencji) i że mogą brać kredyty na budowanie wieżowców – dodał lider Kukiz’15.
– Gdyby „Wyborcza” zadała choć raz w swoim artykule pytanie – „co to za System, w którym partie stają się potężnymi podmiotami gospodarczymi, które mogą zaciągać kredyty”-pal sześć. Ale takie pytanie nie padło. Przypomnę przy okazji, że szczególnie „Wyborczej” nie interesowało na jakiej podstawie ś.p. Nowoczesna dostała wielomilionowy kredyt na kampanię w 2015 roku (który prawdopodobnie spłacą Obywatele) – przypomina Paweł Kukiz.
W dalszej części wpisu lider Kukiz’15 kpi z dziennikarzy „Gazety Wyborczej”.
– „Wyborcza” być mądra Gazeta. Jak „Wyborczej” pupile ukraść krowa to być dobrze ale jak „Wyborczej” wróg krowa doić-to być źle – napisał.
Swój wpis Kukiz zakończył przypominając, iż Kukiz’15 nie jest partią polityczną i nie pobiera subwencji z budżetu państwa. Nie zaciąga również kredytów „na kampanie wyborcze i wieżowce”.
Najnowsze komentarze