Protestujący opiekunowie złożyli kolejną propozycję. Rafalska: nie jesteśmy w stanie takiego rozwiązania sfinansować

Protestujący w Sejmie opiekunowie osób niepełnosprawnych po raz kolejny rozmawiali z minister Elżbietą Rafalską ws. swoich postulatów. Szefowej resortu rodziny i pracy przedstawiono kolejną propozycję.

Podczas konferencji prasowej Rafalska przyznała, że wspomniana propozycja nie różni się znacząco od poprzedniej. Jak twierdzi, została jedynie lekko zmodyfikowana. Protestujące chciałyby, aby wszystkie osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności otrzymały specjalny dodatek. Minister Rafalska przyznaje jednak, że państwa nie stać na sfinansowanie tego postulatu.

„Mamy taką sytuację, że dodatek dla wszystkich osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności kosztowałby ok. 9-10 mld złotych. Przez błędy poprzedników, nieprzemyślane rozwiązania prawna, niepoliczone w skutkach finansowych, były takie sytuacje, w których wprowadzano błędne rozwiązania, a które doprowadziły do tego, że mamy kilka grup. Przyjmowanie takich rozwiązań pod presją powoduje, że wszystkie pozostałe grupy mają prawa nabyte. W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie takiego rozwiązania sfinansować i zaproponować, uwzględniając całą sytuację” – powiedziała.

Elżbieta Rafalska dodała jednocześnie, że rząd ws. protestu opiekunów osób niepełnosprawnych wykazuje „maksimum dobrej woli” . Przyznała także, że w ciągu dwóch lat finanse przeznaczone na politykę wobec osób niepełnosprawnych wzrosły o prawie 3 miliardy złotych.

Wcześniej Iwona Hartwich, jedna z liderek protestu, przyznała, że rozmowa z minister Rafalską była „dobra”, a złożoną przez protestujących propozycję nazwała „kompromisem”. Dodała również, że Rafalska przyznała, że resort musi ją przeanalizować, a także wyliczyć odpowiednie szacunki.