Sachajko o „1000 złotych dla sołtysa”: „Nikt więcej nie obieca niż PSL”

1000 złotych wynagrodzenia – to propozycja Polskiego Stronnictwa Ludowego, które składa w Sejmie projekt ustawy o sołtysach i radach sołeckich. Pomysł już raz został odrzucony przez Prawo i Sprawiedliwość. Czy tym razem uda się?

„Chcemy podziękować tym, którzy odpowiadają za los swoich małych wspólnot” – podkreślił Piotr Zgorzelski, poseł PSL. Ludowcy już po raz drugi złożyli w Sejmie projekt ustawy o sołtysach i radach sołeckich. Przewiduje on wzmocnienie ich roli i pozycji. Poprzedni został odrzucony przez PiS w pierwszym czytaniu. Komentarza dotyczącego propozycji klubu PSL udzielił nam poseł Jarosław Sachajko z klubu parlamentarnego Kukiz’15.

OSTATNIA DESKA RATUNKU

„PSL rozpoczyna kampanię wyborczą łapiąc się ostatniej deski ratunku czyli zakrojonego na szeroką skalę festiwalu obietnic. Najnowszy pomysł „ludowców” to 1000 zł dla każdego sołtysa. To partia, która od lat 90. współrządzi naszym krajem. Przez lata PSL razem ze zmieniającymi się koalicjantami (SLD, UP, PO) kształtowało Polską gospodarkę, politykę społeczną, kulturę, naukę i wiele innych dziedzin funkcjonowania państwa. Przede wszystkim jednak decydującą rolę PSL odegrało w rolnictwie” – zwraca uwagę poseł Sachajko w rozmowie z SejmLog.

KTO UWIERZY W OBIETNICE?

„Rządy PSL na polskiej wsi trwały z przerwami kilkanaście lat, w tym ostatni 8 – letni okres. Jaki jest bilans tych rządów wszyscy doskonale wiemy: nieudolność walki z afrykańskim pomorem świń w momencie pojawienia się tej „zarazy” na naszym terytorium, zaniedbania w branży mleczarskiej, zaniechania w rozwoju infrastruktury wiejskiej, nieprawidłowości w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, niski poziom ubezpieczeń rolniczych, słaby poziom doradztwa rolniczego, brak regulacji umożliwiającym rolnikom bezpośrednią sprzedaż wytworzonej żywności, nękanie rolników tysiącami kontroli przeprowadzanych przez różne instytucje, wzrost papierologii i biurokracji rolniczej, upadek tysięcy gospodarstw rolnych, obniżenie dochodów rolniczych, a tym samym ubożejące społeczeństwo wiejskie, a przede wszystkim ogromny exodus młodych mieszkańców wsi za granicę” – wylicza polityk Kukiz’15.

„PSL przedstawiający się jako partia chłopska, działająca w interesie rolników mając ogromne możliwości przez lata nic nie zrobiła, aby za górnolotnymi i wiele obiecującymi słowami szły rzeczywiste działania. Czy kolejny raz ktoś uwierzy w ich obietnice?” – stawia pytanie przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

BUDŻET NIE JEST Z GUMY

„PSL walcząc o swoje „być albo nie być” rzuca chwytliwe hasło – 1000 zł dla każdego sołtysa. Po sukcesie PiS-owskiego programu 500+ partie prześcigają się kto i komu da więcej, nie zastanawiając się przy tym, w jaki sposób i skąd pozyskać środki na realizację tak finansożernego pomysłu rozdawnictwa. Zgodnie z danymi GUS (dane na dzień 31 grudnia 2016 r.) w Polsce mamy 40726 sołectw. Oznacza to że roczny koszt programu stanowiłby obciążenie dla budżetu państwa w wysokości niemal 490 mln zł” – zwraca uwagę poseł.

„Budżet państwa nie jest z gumy i że aby komuś dać, trzeba komuś zabrać – o tej prawdzie zdaje się PSL szybko zapomniał. Zastanawiające jest zatem komu PSL zamierza zabrać. Może będzie to służba zdrowia, może mniej pieniędzy będzie na drogi, albo na edukację? Gdyby PSL chciał pokazać dobry przykład to zrezygnowałby z sowitej dotacji partyjnej, ale co to to nie – łatwiej rozdawać cudze. Mam nadzieję, że nigdy nie przekonamy się komu PSL planuje zabrać pieniądze na sfinansowanie swego pomysłu 1000+. Miejmy świadomość, że na pomyśle PSL stracimy jako podatnicy my wszyscy” – przekonuje Jarosław Sachajko.

SOŁTYS CIESZY SIĘ DUŻYM ZAUFANIEM SPOŁECZNYM. PSL CHCE TO ZNISZCZYĆ

„Nie ulega wątpliwości, że sołtysi pełnią bardzo ważną rolę w życiu każdej lokalnej społeczności. Sołtys dba o interesy wiejskiej społeczności, jest łącznikiem pomiędzy mieszkańcami swojej miejscowości, a organami gminy. Sołtysi to ludzie z pasją, społecznicy, osoby które łączą pracę zawodową z aktywnością na rzecz obywateli. Jest to duże wyzwanie, wymagające zaangażowania, ale dające również ogrom satysfakcji” – zaznacza polityk.

„To właśnie wyróżniająca aktywność oraz dobrowolność działania sprawiają, że funkcja sołtysa cieszy się dużym zaufaniem społeczeństwa. PSL chce zrobić z sołtysów kolejnych urzędników, z państwowymi (dosyć niskimi) pensjami. Czy miesięczna pensja wypłacana sołtysom rzeczywiście wpłynie na efektywność ich działań? Wszyscy dobrze wiemy, że nie da się wycenić zaangażowania w sprawy społeczne, a niektórzy mogą poczuć się dotknięci taką propozycją, co często pojawiało się w moich osobistych rozmowach z przedstawicielami tego zacnego środowiska” – mówił w rozmowie z portalem SejmLog.

FESTIWAL OBIETNIC RUSZYŁ

„Mając świadomość, że walka o władzę dopiero się rozpoczyna możemy się przygotować na to że będziemy świadkami kolejnego festiwalu obietnic. Uprzywilejowywanie niektórych grup kosztem innych antagonizuje je wzajemnie, a dodatkowo budzi wątpliwości odnośnie sprawiedliwości takiego podziału” – przewiduje Sachajko.

„Polacy chcą godnie zarabiać, chcą płacić mniejsze podatki, chcą skrócenia kolejek do lekarzy i jazdy bezpiecznymi drogami, a nie mamienia wizją rozdawnictwa publicznych – czyli nas wszystkich – pieniędzy. Oczekuję od posłów PSL pomysłów na uczynienie polskiego rolnictwa opłacalnym, a nie rozdawnictwa i eskalacji konfliktu pomiędzy mieszkańcami wsi i miast” – podkreśla poseł Kukiz’15.