Polska
Sekielski: księża z filmu współpracowali z SB
Tomasz Sekielski, autor filmu „Tylko nie mów nikomu”, zabrał głos ws. swojej produkcji. Przyznał, że duchowni, którzy pojawili się w materialnie byli agentami Służby Bezpieczeństwa.
„Przeglądałem archiwa Instytutu Pamięci Narodowej. Zarówno ksiądz Jan A., który wykorzystywał jedną z bohaterek naszego filmu, ks. Cybula oraz ks. M., kustosz z Lichenia byli zarejestrowani jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa” – powiedział Tomasz Sekielski.
Dziennikarze oraz internauci podkreślają jednak, że Sekielski nie wspomniał o tym fakcie w swoim filmie.
Ciekawe, że @sekielski pominął ten wątek w filmie #TylkoNieMówNikomu
A jest to dziennikarz,który posiada ponadprzeciętną wiedzę na temat #SB
Wielokrotnie udzielałem mu wywiadów.Potwierdził nasze podejrzenia, że ks. #Cybula ps. #Franko został pozyskany na podst. kompmateriałów pic.twitter.com/luwNV11MSx— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) 12 maja 2019
Dziś wiadomo już, że film „Tylko nie mów nikomu” będzie miał swoją kontynuację. Autorzy rozpoczęli bowiem zbiórkę na drugą część obrazu o pedofilii w Kościele Katolickim. „Ten film został w całości sfinansowany ze zbiórki. W toku prac zgłosiło się do nas wiele ofiar, których historie nie znalazły się w tym dokumencie. Dotarły do nas nowe, szokujące dowody w tych sprawach. Dlatego zamierzamy nakręcić kontynuację i tak jak poprzednio chcemy, aby była to produkcja niezależna” – napisali bracia Sekielscy w opisie relacji live, którą zorganizowali na Facebooku 12 maja, dzień po premierze filmu.
Czytaj więcej: Bracia Sekielscy zapowiadają kontynuację filmu o pedofilii w Kościele Katolickim