Polska
Wałęsa ma pomysł na PiS. Apeluje o zbiórkę podpisów
Były prezydent, Lech Wałęsa odwiedził dziś protestujących w Sejmie, później udał się na spotkanie z mieszkańcami Puław, a wieczorem był gościem Grzegorza Kajdanowicza w „Faktach po faktach” na antenie TVN24.
„Należy zebrać podpisy, więcej podpisów za odwołaniem niż ich wybrano. Wtedy pokazać, udowodnić, że więcej ludzi niż was wybrano, dziś was neguje, proszę doprowadzić do błyskawicznie do wyborów. A jeśli nie, to trudno, ale pracować dla was nie będziemy” – mówił Lech Wałęsa w TVN24.
„Apeluję jeszcze raz, byśmy zebrali więcej podpisów, niż ich wybrano i wtedy pokazując światu mamy prawo, upoważnienie do innych działań, bo nie słuchają narodu, większości” – podkreślał były prezydent.
Wałęsa nie wyklucza powrotu do protestujących
„Nie mogę robić od przypadku do przypadku, muszę robić z jakimś przemyśleniem. Umówiłem się tu w Puławach i nie mogłem zawieść tych ludzi. Oni tu czekali. Mogę do nich wrócić i nie wykluczam, że do nich powrócę. Nie wykluczam nawet, że zostanę, ale to musi być zaplanowane i uzgodnione, bo mam różne zobowiązania” – mówił Lech Wałęsa w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.
Wałęsa: wezwaliście mnie więc jestem
„Zaprosiliście mnie, wezwaliście mnie, więc jestem. Chciałbym wnieść jakiś wkład do waszej walki, ale zanim podejmiemy najmądrzejsze decyzje, musimy trochę porozmawiać. Nie chciałbym wchodzić w wasze szczegóły, bo one są dosyć ogólnie znane. Chciałbym, żeby nie było to wykorzystywane polityczne. Nie należę do żadnej partii, oczywiście wspieram partie, które ma jakieś szanse na rządzenie” – mówił Lech Wałęsa w trakcie spotkania z protestującymi.
„Próbują was rozgrywać, wymanewrować. Musicie zrozumieć, że paru ludzi dzisiaj u władzy to ludzie, którzy starają się kłócić, przez kłótnie, waśnie pozostać u władzy” – podkreślał były prezydent.
Wałęsa: trzeba odsunąć tych ludzi od władzy
„Gdybym ja dzisiaj miał stocznię, był w Solidarności, już dawno by tej władzy nie było. Jakie szkody robią Polskę, jak niszczą nasz dorobek, to się nie mieści w głowie. Trzeba jak najszybciej tych ludzi odsunąć od władzy, ale musimy pamiętać o demokracji” – mówił Lech Wałęsa w trakcie spotkania z protestującymi w Sejmie.
„Gdybym był na waszym miejscu, to po pierwsze poprosiłbym np. górników: widzicie naszą krzywdę, widzicie, że coś trzeba tu zrobić? Bądźcie wreszcie solidarni i pomóżcie załatwiać nam problemy” – mówił Lech Wałęsa w trakcie spotkania z protestującymi w Sejmie.
„Wiem dzisiaj, jak z wami zwyciężyć, wiem jak pokonać PiS. Dlatego tak mnie niszczą. Wiem, jak błyskawicznie pokonać PiS i to zrobię. Wam się należy i trzeba dać” – dodał.
Najnowsze komentarze