Polska
Adamowicz spotka się z Facebookiem. Do startu w wyborach przekonał ją ostatni wywiad męża
Magdalena Adamowicz będzie „dwójką” listy Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W wywiadzie z „Gazetą Wyborczą” mówiła o tym, dlaczego zdecydowała się wkroczyć na drogę polityki.
Wdowa po tragicznie zmarłym prezydencie Gdańska mówiła także o problemie tzw. „mowy nienawiści” oraz o wsparciu, jakie otrzymała w trudnych chwilach. Pochwaliła również inicjatywę apelu prezydentów Warszawy, Poznania i Gdańska do premiera Morawieckiego w sprawie TVP i działań prokuratury, w związku ze śmiercią Pawła Adamowicza.
– Jestem wdzięczna, że Jacek, wspólnie z prezydentem Warszawy, Poznania i Gdańska podpisali apel m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie kontroli działań prokuratury i TVP w związku ze śmiercią Pawła. W tej chwili znacznie ważniejsza dla mnie jest mądra prewencja, zapobieganie nienawiści u samego źródła
– mówiła.
Powstanie Fundacja im. Pawła Adamowicza?
W wywiadzie z „Gazetą Wyborczą” Magdalena Adamowicz poinformowała, że trwa dyskusja na temat inicjatywy trzech rektorów gdańskich uczelni, którzy postulują powołanie fundacji o charakterze think-tanku, prowadzącego działalność wydawniczą i edukacyjną, wspierającą idee wyznawane przez zmarłego prezydenta.
Magdalena Adamowicz: do startu skłonił mnie wywiad Pawła
Kandydatka Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego wspominała również okres tuż po śmierci męża. Podkreślała, że obok słów otuchy pojawił się także hejt.
– Udzieliłam dwóch wywiadów i oprócz wyrazów wsparcia, otuchy i solidarności pojawił się straszny hejt. Mowa nienawiści skierowana w moją rodzinę. To jeszcze bardziej uświadomiło mi potrzebę rozpoczęcia batalii, walki z przyzwoleniem na takie zachowanie. Powiedzenia głośnego „nie – nie zgadzam się!”. W jednym z ostatnich wywiadów, udzielonym „Magazynowi Pomorskiemu” w 2018 roku, Paweł zapytany: „Co jest Pana największym marzeniem na przyszły rok?” odpowiedział: „Aby prodemokratyczne i proeuropejskie siły wygrały wybory parlamentarne i europejskie. To naprawdę moje marzenie na 2019 rok”. Przypomniałam sobie ten wywiad i to był kolejny argument dla mnie za zgodą na start
– powiedziała.
Zarzuty prokuratorskie wobec Adamowicza
W rozmowie poruszono także wątek zarzutów prokuratorskich, jakie toczyły się wobec Pawła Adamowicza. Jak przekonywała kandydatka do Parlamentu Europejskiego, chodziło o błędy w oświadczeniach majątkowych, które jej zdaniem wykorzystywano szczególnie w okresie kampanii wyborczych.
– Te postępowania trwają od ponad sześciu lat. Mężowi nie było niestety dane oczyścić się z postawionych zarzutów przed śmiercią. W postępowaniu, o które pan pyta, postawiono zarzuty również mnie. Prokuratura sformułowała całkowicie absurdalny zarzut zatajenia prowadzenia przeze mnie pozarolniczej działalności gospodarczej
– mówiła Magdalena Adamowicz.
Adamowicz spotka się z Facebookiem
Magdalena Adamowicz poinformowała, że jeszcze przed powrotem do Polski ma zaplanowane spotkanie w Kongresie Stanów Zjednoczonych oraz w siedzibie Facebooka.
– Chcę przeprowadzić bardzo dużą zmianę nie tylko w postrzeganiu mowy nienawiści, ale także w legislacji dotyczącej praw człowieka. Dlatego spotkam się z najważniejszymi osobami mogącymi mi w tym wyzwaniu pomóc
– mówiła.
– Unijne programy wymiany młodzieży, projekty kulturalne i edukacyjne muszą zawierać komponent prewencji mowy nienawiści. Ona wysadza fundamenty integracji europejskiej, odgrzewa demony nacjonalizmu i ksenofobii, spycha młodych w ręce różnej maści radykałów
– dodawała.
Cała rozmowa dostępna jest tutaj.