Polska
Andrzej Duda podpisał ustawy dotyczące niepełnosprawnych
Prezydent Andrzej Duda podpisał dwie ustawy dotyczące niepełnosprawnych. Wcześniej przegłosował je Sejm i Senat.
Prezydent Andrzej Duda podpisał dziś dwie przyjęte w ubiegłym tygodniu przez parlament ustawy dot. niepełnosprawnych.
Wcześniej akty prawne zostały przyjęte przez Sejm oraz Senat. Pierwszy z nich zakłada zrównanie wysokości renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu niezdolności do pracy.
Przepisy mają wejść w życie 1 września, z wyrównaniem od czerwca. Zmiany spowodują dodatkowe obciążenie budżetu kwotą około 540 milionów złotych w skali roku. Propozycja rządu spełnia jeden z postulatów grupy protestującej w Sejmie.
Ustawa o o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności przewiduje natomiast zniesienie ograniczeń w możliwości wymiany sprzętu i wyrobów medycznych oraz korzystanie ze świadczeń medyczny bez konieczności stania w kolejce. Zakłada również obsługę poza kolejnością w aptekach, a także umożliwia osobom dorosłym, u których stwierdzono znaczny stopień niepełnosprawności korzystanie ze świadczeń specjalistycznych bez skierowania.
Postulaty opiekunów osób niepełnosprawnych i reakcja rządzących
Protestujący w Sejmie opiekunowie osób niepełnosprawnych chcą zrealizowania dwóch postulatów: wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku w kwocie 500 zł miesięcznie (bez kryterium dochodowego) oraz zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Rodzice chcieliby również, aby kwota ta była sukcesywnie podwyższana do wartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego, w którym mieszka osoba niepełnosprawna.
Na ten moment rząd zrealizował jedynie ten drugi postulat. Przedstawiciele gabinetu Mateusza Morawieckiego twierdzą, że pierwszy z nich, dotyczący wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego, jest niemożliwy do zrealizowania ze względu na jego koszty, które przekroczyłyby państwowy budżet.
„Mamy taką sytuację, że dodatek dla wszystkich osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności kosztowałby ok. 9-10 mld złotych. Przez błędy poprzedników, nieprzemyślane rozwiązania prawna, niepoliczone w skutkach finansowych, były takie sytuacje, w których wprowadzano błędne rozwiązania, a które doprowadziły do tego, że mamy kilka grup. Przyjmowanie takich rozwiązań pod presją powoduje, że wszystkie pozostałe grupy mają prawa nabyte. W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie takiego rozwiązania sfinansować i zaproponować, uwzględniając całą sytuację” – powiedziała minister Elżbieta Rafalska pod koniec kwietnia.
Najnowsze komentarze