Polska
Robert Biedroń: system edukacji jest przeładowany „religią i innymi bzdurami”
Robert Biedroń był gościem Elizy Michalik w programie na antenie Superstacji. Podczas rozmowy lider partii „Wiosna” mówił o m.in. systemie edukacji.
Robert Biedroń rozmawiał z Elizą Michalik m.in. na temat polskiego systemu edukacji. Lider partii „Wiosna” stwierdził, że jest on przeładowany rozmaitymi bzdurami.
„System edukacji jest przeładowany, np. religią i innymi bzdurami” – powiedział. Słowa, które wypowiedział Biedroń zaskoczyły Elizę Michalik. Dziennikarka dopytała byłego prezydenta Słupska, czy na pewno miał to na myśli.
„Chodzi o materiał. Na przykład, że dziecko uczy się dzisiaj w szkole budowy pantofelka, wierszyka na pamięć, daty bitwy pod Cedynią, a nie wie, jak radzić sobie z przemocą domową” – rozwinął swoją myśl Robert Biedroń.
Wypowiedź Biedronia została opublikowana w sieci przez jednego z internautów.
#Biedroń: System edukacji jest przeładowany, np. religią i innymi bzdurami, które do niczego są niepotrzebne dzisiaj. Np. dziecko uczy się w szkole budowy pantofelka, wierszyka na pamięć, daty bitwy pod Cedynią, a nie wie, jak radzić sobie z przemocą domową..
OMG 😱 pic.twitter.com/AfSqRmnIEX
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) March 10, 2019
Słowa lidera partii „Wiosna” skomentował publicysta, Rafał Ziemkiewicz. „Najlepszym sposobem zwalczania Roberta Biedronia jest po prostu dać mu mówić do woli” – napisał na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Najlepszym sposobem zwalczania Roberta Biedronia jest po prostu dać mu mówić do woli https://t.co/6jA0Vcnooe
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 10 marca 2019
Najnowsze komentarze