Polska
Stefan Niesiołowski nie wystartuje w wyborach parlamentarnych
Stefan Niesiołowski udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Podczas rozmowy odniósł się do oskarżeń, które pod jego adresem kieruje prokuratura.
„Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, uzyskany m.in. w wyniku kontroli operacyjnej, wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. W efekcie starań Stefana Niesiołowskiego spółki, operujące dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A”
– informowała Prokuratura Krajowa w komunikacie z początku lutego.
W związku z tą sprawą na polecenie Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji 31 stycznia 2019 roku zostali zatrzymani biznesmeni Bogdan W., Wojciech K., Krzysztof K. Mają usłyszeć zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa.
„Działania operacyjne były prowadzone w tej sprawie od 2013 r. W ich wyniku ustalono, że Bogdan W. i Wojciech K. regularnie udzielali Stefanowi Niesiołowskiemu korzyści osobistych. Polegały one na organizowaniu i opłacaniu usług seksualnych świadczonych przez kobiety trudniące się zawodowo lub okazjonalnie prostytucją (…) W zamian Stefan Niesiołowski podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych dla nich umów handlowych z Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.: w lutym 2014 roku, w sierpniu 2015 roku i we wrześniu 2015 roku. Ich łączna wartość sięgała 13 milionów złotych”
– napisano.
Czytaj także: Prokuratura chce postawić zarzuty Stefanowi Niesiołowskiemu
Na początku marca media podały, iż Stefan Niesiołowski złożył wniosek, w którym zrzeka się immunitetu. Teraz udzielił wywiadu „Super Expressowi”, w którym zabiera głos na temat swojej sprawy.
„Nie będzie mnie na posiedzeniu komisji regulaminowej, poza tym nie wystartuję w jesiennych wyborach do Sejmu”
– mówi polityk.
„Nie popełniłem żadnego przestępstwa. Ale w państwie PiS-owskim możliwe są różne rzeczy. Z wątku obyczajowego nie bardzo widzę powodu, żebym się tłumaczył przed CBA. Od wątków obyczajowych jest moja żona. A jeśli chodzi o wątek korupcyjny, jest to całkowita nieprawda. Nie dałem nikomu złotówki, od nikogo złotówki nie wziąłem”
– dodaje Stefan Niesiołowski.
Najnowsze komentarze