Grzegorz Schetyna zeznawał przed komisją śledczą ds. VAT

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej (PO) Grzegorz Schetyna był przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. VAT. Były wicepremier i szef MSWiA podkreślił przed przesłuchaniem, że komisja śledcza jest wykorzystana do kampanii wyborczej.

We wtorek odbyło się przesłuchanie lidera Platformy Obywatelskiej i rozpoczęło się kilka minut po godzinie 12 i trwało z przerwami do godziny 18.

Tuż przed wejściem na posiedzenie komisji Grzegorz Schetyna powiedział dziennikarzom, że przesłuchanie  to „przedwyborczy, polityczny spektakl”.

Ciągnące się zeznanie i brak konkretów

Zeznanie, które trwało kilka godzin raczej nie stanowiło przełomu w dalszym śledztwie na temat wyłudzenia VAT.

Szef PO zwrócił uwagę, że rząd PO-PSL również podjął walkę z uszczelnieniem systemu.

„Ale kiedy udało (nam) się już wreszcie przeprowadzić ustawy, które uszczelniały system (…), 25 lutego 2011 roku, kiedy wprowadzaliśmy odwrócony VAT na złom i na gazy cieplarniane – to przecież była pierwsza tego typu ustawa – kiedy posłowie PiS, wbrew naszym intencjom i naszej woli oczyszczenia i uszczelnienia systemu, głosowali w całości przeciw. 133 posłów głosowało przeciw, w tym Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, Antoni Macierewicz czy Joachim Brudziński” – powiedział Grzegorz Schetyna.

Lider opozycji wielokrotnie zwracał uwagę, że komisja ma charakter polityczny. Dopytywał, dlaczego komisja śledcza bada jedynie lata rządów PO-PSL (2007-2015 – przyp.red), a nie wraca do rządów Prawa i Sprawiedliwości z lat 2005-2007.

Grzegorz Schetyna był wielokrotnie pytany o inne osoby np. o cele, jakie lider PO postawił ówczesnemu wiceministrowi Adamowi Rapackiemu ws. wyłudzenia VAT.

Komisja ds. VAT została powołana w lipcu 2018 roku. Jej zadaniem jest zbadanie prawidłowości i legalności działań oraz występowanie zaniedbań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa. Z tytułu podatku akcyzowego oraz podatku od towaru i usług w okresie grudnia 2007 do listopada 2015 roku.