RMF FM: Nowoczesna chce „wypożyczyć” posła Kukiz’15. Paweł Kukiz dementuje

Rozgłośnia radiowa RMF FM podała, iż Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej, poważnie potraktowała propozycję złożoną przez Pawła Kukiza. Lider Kukiz’15 zasugerował bowiem, iż jest gotów, by wypożyczyć jednego z posłów ruchu do Nowoczesnej, by ratować klub parlamentarny tej partii. Kukiz zaprzecza jednak, jakoby jakiekolwiek rozmowy w tej sprawie zostały podjęte.

O propozycji Pawła Kukiza informowaliśmy na SejmLog.pl (KLIK). Lider Kukiz’15 zamieścił w serwisie Facebook wpis, w którym zasugerował, że rozważa „wypożyczenie” jednego z posłów swojego ruchu do Nowoczesnej.

– Zastanawiam się, czy K’15 nie powinien „pożyczyć” Nowoczesnej jednego posła. Po co? A po to, żeby mogli utrzymać w Sejmie swój Klub. Poważnie – napisał Paweł Kukiz.

Kilkanaście godzin później polityk zamieścił jednak kolejny wpis, w którym przyznał, iż żaden z jego klubowych kolegów nie zgodził się na „zmianę barw”.

– Niestety, wygląda na to, że musiałbym sam siebie „wypożyczyć” Nowoczesnej, by ich Klub przetrwał. Bo żaden z posłów K’15 nie jest swoim „wypożyczeniem” zainteresowany – poinformował.

Rozgłośnia RMF FM podaje jednak, że Katarzyna Lubnauer poważnie potraktowała propozycję złożoną przez lidera opozycyjnego ruchu. Dziennikarze radia podali nawet nazwisko posła, których ich zdaniem miałby dołączyć do Nowoczesnej. Chodzi o Piotra Apela, jednego z czołowych przedstawicieli Kukiz’15.

Przewodnicząca Nowoczesnej przyznała, że rozmawiała z Pawłem Kukizem nt. „transferu”. Nazwiska posła, który miałby dołączyć do klubu Nowoczesnej jednak nie wymieniła.

Paweł Kukiz dementuje

Słowa Katarzyny Lubnauer oraz doniesienia RMF FM skomentował Paweł Kukiz.

– Była rozmowa dotycząca tego mojego wpisu na Facebooku, na tak samo luźnej zasadzie, jak ten wpis był luźny – powiedział lider Kukiz’15 w rozmowie z serwisem tvp.info.

– Określenie „rozmowy” w tym kontekście brzmi bardzo poważnie. Takich rozmów na poziomie sprawczym, prowadzących do ustalenia wzajemnych zobowiązań, warunków, nie było – dodał.

Kukiz przyznał też, że jego wpis na temat „wypożyczenia” posła był pisany „pół żartem, pół serio”.

– Mój wpis był formą odreagowania na ustrój, w którym grupa koniunkturalistów może wysadzić decyzję wyborców w powietrze – wyjaśnił.

Fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki