Zatrzymano internautę, który nawoływał do atakowania parlamentarzystów i „drugiego Majdanu”

„We współczesnym świecie debata społeczna często ma miejsce w internecie. Osoby z niego korzystające mają błędne przekonanie, że są anonimowe i bezkarne, a w wielu momentach przekraczają już nie tylko granice dobrego smaku ale i prawa. Należy pamiętać, ze słowo pisane przed monitorem komputera ma identyczne znaczenie, jak te wypowiadane w świecie rzeczywistym. I warto pamiętać o tym, że zawsze zostawia swój ślad w sieci. Trzeba na takie sytuacje reagować stanowczo, aby osoby pochłonięte mową nienawiści, nie doprowadziły do tragedii” – piszą policjanci w komunikacie.

To nie pierwszy raz. „Drugi Majdan” i „kilka koktajli”

Policjanci ustalili, że treści zamieszczane za pośrednictwem portalu społecznościowego nawołują do popełnienia przestępstwa wobec parlamentarzystów. Wulgarne i pełne nienawiści wpisy zostały ujawnione przez monitorujących sieć specjalistów z Biura dw. z cyberprzestępczością KGP. Okazało się, że zatrzymany już kolejny raz popełnił to samo przestępstwo. W grudniu ubiegłego roku również został zatrzymany za nawoływanie do przestępstw.

Pod lupą prokuratora

Jak informują funkcjonariusze policji, obecnie prowadzone są czynności procesowe. Możliwe, że mężczyzna odpowie za przestępstwo z art. 255 K.K., publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa.

Art. 255 Kodeksu Karnego:

§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.